Duża zmienność na giełdach, bogaty w dane kalendarz ekonomiczny i radość po raporcie z amerykańskiego rynku pracy, najlepiej opisują atmosferę z ostatnich dni. Przed pierwszym piątkiem nowego miesiąca inwestorzy tradycyjnie już oczekiwali głównie na raport z amerykańskiego rynku pracy. Dane były szczególnie ważne w kontekście kolejnych podwyżek stóp procentowych za oceanem. Po ostatnich słowach Jannet Yellen i innych członków Rezerwy Federalnej, większość rynkowych komentatorów oczekiwało szybszych podwyżek stóp procentowych jeszcze w tym roku – na wrześniowym lub grudniowym posiedzeniu FOMC. Tydzień zaczął się dość optymistycznie. Dobra sesja we wtorek mogła napawać nadzieją na sowite zyski. Europejskie indeksy notowały ponad +1,0% umocnienie, podobnie jak duże spółki z GPW. Na rynkach Starego Kontynentu wyróżnili się szczególnie eksporterzy (w tym koncerny motoryzacyjne), a także instytucje finansowe (sprawdź wyniki funduszy akcji globalnych rynków rozwiniętych). Banki wypadły również dobrze na GPW, a indeks skupiający przedstawicieli tego sektora zyskał we wtorek +2,7%. Kolejne dni przyniosły większą zmienność. Inwestorów do akcji nie przekonywały publikowane dane makro – szczególnie czwartkowe indeksy mierzące nastroje menadżerów w sektorze przemysłowym. Rozczarowaniem okazał się przede wszystkim poziom amerykańskiego wskaźnika ISM, który odnotował spadek do 49,2 pkt. Firmy z USA raportowały spadek produkcji, nowych zamówień a także tempa zatrudnienia. Inwestorzy wykazywali nieco więcej apetytu na akcje podczas ostatniej sesji tygodnia, kiedy to największe giełdy w Europie rosły w oczekiwaniu na raport z amerykańskiego rynku pracy. Sierpniowe dane okazały się słabsze od oczekiwań – zmiana zatrudnienia  w sektorze pozarolniczym wyniosła jedynie +151 tys. etatów. Stopa bezrobocia w USA wzrosła z 4,8% do 4,9%. Niższy przyrost zatrudnienia to argument za oddaleniem wizji podwyżek stóp procentowych na kolejnych posiedzeniach FOMC. Ostatnie dane mogą więc utrudnić i tak już niełatwe zadanie, jakie stoi przed Rezerwą Federalną. Na razie poprawiły nastroje na giełdach. Tuż po publikacji inwestorzy bardzo chętnie kupowali akcje. Przełożyło się to na wyższe stopy zwrotu europejskich indeksów w skali całego tygodnia. CAC40 zyskuje +2,3%, z kolei niemiecki DAX zdołał wypracować +0,9% stopę zwrotu, podczas gdy jeszcze w piątek rano znajdował się na minusie w skali całego tygodnia. Na tle innych rynków rozwiniętych dobrze spisała się giełda w Japonii, głównie dzięki spadkom kursujena w ostatnich dniach. Gospodarka japońska w dużym stopniu polega na eksporterach. Siła lokalnej walutyjest więc czynnikiem ryzyka z punktu widzenia inwestorów z rynku akcji. W tym tygodniu Nikkei225 zyskał +3,5% (przeczytaj też: Koniec słabej passy? Eksperci wierzą w potencjał japońskiej giełdy). Na poprawie nastrojów w mniejszym stopniu skorzystał WIG20, który traci -0,5% licząc od minionego piątku. Średnie spółki z GPW kontynuują dobrą passę. W tym tygodniu zyskały +0,6%, a w całym sierpniu aż +6,0% (przeczytaj też: Wyniki funduszy inwestycyjnych Sierpień 2016). W ostatnich dniach mieliśmy do czynienia z licznymi publikacjami w kalendarzu ekonomicznym. Ekonomiści i inwestorzy w Polsce poznali finalne dane o PKB w II kwartale. Gospodarka odnotowała wzrost zgodny z wstępnym szacunkiem o +3,1% r/r. Korzystny wpływ na jego tempo miała przede wszystkim konsumpcja prywatna i eksport netto. Na przeciwległym biegunie znalazły się natomiast inwestycje, które odnotowały spadek w tempie największym od IV kw. 2012 - o prawie -5% r/r. W ostatnich dniach GUS opublikował również dane o inflacji, która  w lipcu wyniosła -0,8% r/r w porównaniu do -0,9% r/r miesiąc wcześniej. Spadek cen w ujęciu rocznym okazał się niższy od oczekiwań. Lipiec był już natomiast 25 miesiącem z rzędu deflacji nad Wisłą. Bardziej optymistyczny wydźwięk miała sierpniowa publikacja indeksu PMI dla przemysłu w Polsce, który to wzrósł do 51,5 pkt, wobec 50,3 pkt odnotowanych miesiąc wcześniej. - W sierpniu ekspansja gospodarcza polskiego sektora przemysłowego znów nabrała rozpędu, po spowolnieniu odnotowanym na początku trzeciego kwartału. Wzmożony napływ nowych zamówień napędzany popytem eksportowym poskutkował wznowieniem wzrostu produkcji po lipcowym zastoju. Poziom zatrudnienia w sektorze wciąż zwiększał się w szybkim tempie, a aktywność zakupowa wzrosła pierwszy raz od maja – czytamy w ostatnim raporcie IHS Markit. Rynek funduszy Jedną z najważniejszych informacji tygodnia na rynku funduszy było odejście Andrzeja Domańskiego z Noble Funds TFI. Dyrektor działu zarządzania funduszami z dniem 31 sierpnia pożegnał się z instytucją. TFI opuścił również Maciej Hebda, odpowiedzialny za strategie long-short. Pierwsze półrocze 2016 r. przyniosło spadek wartości aktywów netto ubezpieczeniowych funduszy kapitałowych. Według zebranych przez nas danych na koniec czerwca wyniosły one 54,85 mld zł, o -0,3% mniej niż na koniec 2015 roku i -1,3% mniej niż rok wcześniej. Za spadek zgromadzonych aktywów w głównej mierze odpowiadają ujemne wyniki zarządzania, a także wyraźnie słabsze napływy nowych środków do funduszy. W obliczu kolejnego demontażu OFE Polacy chętniej inwestują w III filarze. W pierwszych 6 miesiącach tego roku oszczędności zgromadzone na kontach IKE i IKZE wzrosły o blisko +0,5 mld zł do 6,8 mld zł. Choć dynamika na poziomie +7% – na tle historycznych danych – nie była zbyt wysoka, to jednak cieszy w sytuacji chmierycznej koniunktury na warszawskiej giełdzie. Właściciel Skarbiec TFI Skarbiec Holding opublikował wyniki za ostatni kwartał roku obrotowego 2015/16 (drugi kwartał kalendarzowy). Przychody całkowite wyniosły 18,1 mln zł (-23% r/r), a zysk netto +3,4 mln zł (-27% r/r). Przy okazji omawiania wyników Marek Rybiec, prezes spółki, oficjalnie potwierdził uruchomienie funduszy white label, które oferowane będą klientom mBanku. Będą to 3 różne strategie w ramach jednego parasola. Wejdą do oferty na przełomie września i października. Ofertę o nowy funduszy rozszerzyło również Aviva Investors TFI. Z myślą o firmach i inwestorach przygotowało produkt Aviva Investors SFIO Lokacyjny. Jego aktywa będą lokowane w zdywersyfikowany portfelkrótkoterminowych obligacji emitowanych przez banki i inne instytucje finansowe oraz duże przedsiębiorstwa sektora niefinansowego. Mają to być głównie papiery korporacyjne, posiadające płynny rynek wtórny. Atutem funduszu jest bardzo atrakcyjny poziom kosztów. Opłata za zarządzanie na poziomie 0,25% jest jedną z najniższych na polskim rynku. Kamil Koprowicz Analizy Online

Zobacz również