O wykorzystaniu funduszy unijnych do finansowania przedsiębiorstw rozmawiamy z Mariuszem Frankowskim, Dyrektorem Mazowieckiej Jednostki Wdrażania Programów Unijnych.    Jestem przedsiębiorcą z Warszawy, a mój kolega przedsiębiorcą z Szydłowca w woj. mazowieckim. Kto ma większe szanse, żeby dostać unijne środki na rozwój biznesu? Teoretycznie kolega z Szydłowca. Kryteria wyboru premiują projekty na terenach o zwiększonym bezrobociu, więc jeśli jednym z celów Waszych projektów jest obniżenie bezrobocia i wygenerowanie miejsc pracy, to kolega na dzień dobry uzyska więcej punktów. Natomiast dofinansowanie projektu od 2011 roku jest dla Was obu takie same: do 50% w przypadku mikro- i małego oraz do 40% wartości projektu w przypadku średniego przedsiębiorstwa. Kolejne punkty przyznawane są m.in. za procentowy wzrost przychodów ze sprzedaży w przedsiębiorstwie. Premiujemy projekty generujące wyższą rentowność z planowanej inwestycji. Przy okazji – przytoczony Szydłowiec to powiat, gdzie od 2005 roku bezrobocie utrzymuje się na poziomie 30% – najwyraźniej jest tu jakiś problem strukturalny, którego do tej pory nie udało się zwalczyć. Jednak w praktyce prawie połowę przyznanego MŚP dofinansowania otrzymali przedsiębiorcy z Warszawy. Z czego to wynika? Są bardziej aktywni i lepiej przygotowani do pisania projektów. W Warszawie jest też szerszy dostęp do wiedzy, szkoleń czy informacji. Jednak to też się zmienia. Ostatnio finansowania swojego biznesu szuka coraz więcej przedsiębiorstw z mniejszych miejscowości – np. producent drzwi z Chlewisk, który właśnie realizuje z nami swój drugi projekt i myśli o kolejnych, mławski producent kolektorów słonecznych czy przedsiębiorstwo z Brwinowa, wyrabiające elementy plastikowe i eliminujące odpady z produkcji. Branża ma znaczenie? Od momentu wejścia w życie nowej unijnej strategii „Europa 2020” Komisja Europejska, jak i kraje członkowskie – w tym Polska – są nastawione na wspieranie innowacji. W związku z tym wprowadziliśmy kryteria, które mają zachęcać przedsiębiorców do jej tworzenia – można uzyskać dodatkowe punkty, jeżeli przedsiębiorstwo jest z branży wysokich technologii – hi-tech czy mid-hi-tech. Ocenie podlega zakres nowych rozwiązań technologicznych, technicznych, organizacyjnych i zarządczych wprowadzanych w projekcie. Wielkość firmy ma znaczenie? Co do zasady, średnie przedsiębiorstwa są najlepiej przygotowane do sięgania po środki unijne. Mają wyższy poziom rozwoju, lepszych menadżerów i pieniądze – stać je na wynajęcie specjalistów, którzy opracują dokumentację. W pierwszych konkursach w 2009 i 2010 roku otworzyliśmy drogę do dotacji wszystkim firmom bez względu na ich wielkość. Obostrzenia ograniczono do minimum, niestety zmniejszyło to szanse młodych firm, stawiających na rynku pierwsze kroki. Takim firmom również jest znacznie trudniej np. uzyskać kredyt. Startupy „przegrywały” brakiem doświadczenia i historii finansowej. Dopiero w trzeciej edycji naborów wydzieliliśmy odrębne pule dla mikro-, małych i średnich firm. Wyznaczyliście odrębne konkursy dla firm z branży ICT? Mikro- i małe przedsiębiorstwa działające na rynku minimum 12 miesięcy oraz średnie firmy (bez ograniczenia czasowego) mogły liczyć na 50% dofinansowania z Działania 2.3 na wprowadzenie technologii komunikacyjnych i informacyjnych. W tym działaniu można było pozyskać nawet do 700 tys. zł. Oprócz dopłaty do zakupu zintegrowanych systemów zarządzania przedsiębiorstwem klasy ERP czy systemów wspomagających zarządzanie relacjami z klientem klasy CRM wydatki mogły obejmować usługi doradcze dotyczące zastosowania i wykorzystania technologii informatycznych w przedsiębiorstwie, a także budowy lub przebudowy infrastruktury telekomunikacyjnej w firmie. Na jakie projekty wypłacaliście najwięcej pieniędzy? Na inwestycje w branży turystycznej, z Działania 6.2 Turystyka. Tu wypłaciliśmy nawet kilkunastomilionowe dofinansowanie. W sumie było to ponad 62,7 mln zł na realizację czterech inwestycji. W pozostałych 14 projektach wnioskodawcą były instytucje kultury czy lokalne samorządy. Te przedsięwzięcia są naprawdę imponujące, efekty widać natychmiast. Latem uczestniczyliśmy w inauguracji obiektu – Pałacu w Domaniowie, gdzie na przełomie czerwca i lipca odbywały się międzynarodowe zawody GoWake 2012. Była to niepowtarzalna okazja, żeby w jednym miejscu zobaczyć gigantów wakeboardu. Starannie dobrani uczestnicy i wspaniała sceneria odnowionego kompleksu nad samym Zalewem Domaniowskim sprawiły, że wydarzenie to pozostanie na długo w mojej pamięci. Cieszę się, że dzięki udzielonym wypłatom, na mapie turystycznej Mazowsza powstają kolejne naprawdę imponujące obiekty, spełniające oczekiwania zarówno krajowych, jak i zagranicznych gości.     Pieniądze unijne włożone w gospodarkę przynoszą oczekiwany zwrot? Według raportu Agencji Rozwoju Innowacji z początku 2012 r. około 9% firm z sektora MŚP finansowanych jest ze źródeł zewnętrznych. Spośród inwestycji wybranych w konkursach RPO WM około 60% stanowią wnioski pochodzące z sektora MŚP. Przedsiębiorcy zdobyli u nas prawie 1,4 mld zł dofinansowania dla ponad 1 120 pomysłów/ projektów. Sądzę, że bez funduszy unijnych gospodarka nie utrzymałaby się na ścieżce wzrostu PKB rzędu 4%. Łącznie w RPO wypłaciliśmy prawie 3,9 mld zł.Najwięcej do samorządów lokalnych, ale finalnie środki te i tak trafiają do firm – wykonawców usług czy dostawców zakupów przewidzianych w naszych projektach. Dodajmy do tego prawie 2 700 nowo powstałych firm w efekcie udzielonego przez nas wsparcia „na start” z programu Kapitał Ludzki (Działanie 6.2 PO KL). Firmy powstałe w ten sposób muszą przetrwać co najmniej rok, a 60% z nich działa na rynku jeszcze po dwóch latach. To jest dobry wynik? To jest bardzo dobry wynik. Należy pamiętać, że naturalną rzeczą jest to, że firmy upadają. Nie każdy jest stworzony do bycia przedsiębiorcą, ale każdy dostaje możliwość, by się sprawdzić. Jako przedstawiciel administracji chciałbym, by pracowali u mnie ludzie z doświadczeniem przedsiębiorców. Byłoby dużo łatwiej zrozumieć tych, którzy są po drugiej stronie. A może firmy chętniej korzystałyby z pieniędzy, gdyby zmniejszyć bariery biurokratyczne konkursów? Staramy się je zmniejszać i przez ostatnie cztery lata sporo z nich ograniczyliśmy. Życzyłbym sobie, żebyśmy w ogóle odeszli od papieru i przeszli całkowicie na formę elektroniczną, by prezes firmy zjawiał się tutaj wyłącznie na podpisanie umowy i złożenie czy odbiór weksla. A całą resztę mógł załatwić bez konieczności pojawiania się w urzędzie. W tej chwili trzeba jeździć ze wszystkim do Warszawy? Wnioskodawca wysyła elektroniczną wersję wniosku o dofinansowanie za pośrednictwem systemu Mazowiecki Elektroniczny Wniosek Aplikacyjny, natomiast wniosek o dofinansowanie w formie papierowej wraz z wymaganymi załącznikami należy dostarczyć osobiście, wysłać listem poleconym lub przesyłką kurierską. Umowę i weksel podpisuje się osobiście u nas, inne formalności można załatwiać zdalnie. Każdy projektodawca ma swojego opiekuna w Jednostce, wszelkie wątpliwości może załatwiać mailowo lub telefonicznie. Jeśli ma potrzebę, przyjeżdża. Mam świadomość, że można sporo poprawić . Oczekiwałbym informacji zwrotnej od przedsiębiorców – co im przeszkadza, co chcieliby zmienić, na co przeznaczać środki? Możemy wiele procesów zautomatyzować, udoskonalić, ale wydaje się, że pewnego poziomu biurokracji nie jesteśmy w stanie przeskoczyć – w końcu mówimy o przyznawaniu środków publicznych. Unia kładzie ostatnio nacisk na większy udział instrumentów zwrotnych niż dotacji. Jak to będzie wyglądało w województwie mazowieckim? Jako jednostka administracyjna wybieramy pośredników finansowych, którzy rozdzielają pieniądze bezpośrednio do przedsiębiorców. W przypadku inicjatywy JEREMIE(*) pośrednikiem na Mazowszu jest Bank Gospodarstwa Krajowego, który z kolei wybiera instytucje finansowe przekazujące pieniądze bezpośrednio do przedsiębiorców. W przypadku inicjatywy JESSICA (**) sporządzone zgodnie ze wzorem określonym przez BGK wnioski o udzielenie pożyczki należy składać do Agencji Rozwoju Mazowsza S.A. (projekty w zakresie tworzenia klastrów i rewitalizacji miast) oraz do Mazowieckiej Agencji Energetycznej Sp. z o.o. (dla projektów z zakresu ochrony powietrza, energetyki odnawialnej). Instrumenty zwrotne to dobra forma wsparcia? Nie jesteśmy jeszcze w stanie tego ocenić. Bezsprzecznie wartością dodaną mechanizmów zwrotnych jest to, że pieniądze wracają do systemu i mogą być wykorzystane po raz kolejny na podobne cele. Tworzenie biznesplanu wymaga tu większej świadomości, bo wiedząc, że trzeba te pieniądze oddać, przedsiębiorca lepiej się zastanawia nad swymi potrzebami i uważniej kalkuluje ryzyko. W przypadku dotacji bezzwrotnych widać raczej podejście – są pieniądze, to wrzucamy do planu, co można, choć być może nie zawsze jest taka potrzeba. Widzicie to we wnioskach? Oczywiście, najczęściej na poziomie mikroprzedsiębiorstw. Co ciekawe – podczas spotkań przedsiębiorcy sami mówią, że jeśli procedury pożyczkowe byłyby proste, nie upieraliby się przy dotacjach. Pożyczki – łatwo dostępne i mało zbiurokratyzowane dla nich są bardzo dobrym rozwiązaniem. Chodzi o to, żeby dostawać decyzję w ciągu maksymalnie 14–30 dni. Ciekawym rozwiązaniem jest też kredyt technologiczny zastosowany w Programie Innowacyjna Gospodarka, ale mogący stanowić modelowe rozwiązanie w przyszłości. Mechanizm polega na tym, że dostaje się instrument zwrotny, który może się stać w pewnym momencie bezzwrotnym. Jeżeli się wypełni określone cele i założenia, kredyt czy pożyczka mogą być częściowo umorzone. Słyszeliśmy głosy o schyłku kredytu technologicznego. Ostatnio nabór został zamknięty, więc pewnie teraz tych pieniędzy już nie będzie. Natomiast sama formuła na nowy okres programowania jest jak najbardziej do wykorzystania. Dysponujecie też środkami dla instytucji otoczenia biznesu? Wyszczególniliśmy w programie RPO Działanie 1.4 – wzmocnienie instytucji otoczenia biznesu, zwiększające dostępność do usług konsultacyjnych i doradczych oraz do kapitału zewnętrznego. Dokapitalizowaliśmy już 5 takich instytucji w kwocie 124 mln zł. Wśród kluczowych projektów bezpośrednio oddziałujących na przedsiębiorców znalazły się parki technologiczne – Płocki Park Przemysłowo-Technologiczny, Park Naukowo-Technologiczny w Świerku tworzony przez Narodowe Centrum Badań Jądrowych, Park Innowacyjny Celestynów tworzony przez Instytut Wysokich Ciśnień Polskiej Akademii Nauk. Jak powstaje taka lista? Za przygotowanie i modyfikację listy projektów odpowiada Zarząd Województwa, który po procedurze zgłoszenia i konsultacjach umieszcza projekt na liście, kierując się jego strategicznym charakterem. Jednocześnie określa jego nazwę, nazwę podmiotu odpowiedzialnego za przygotowanie i realizację projektu oraz orientacyjny koszt całkowity projektu, w tym maksymalny poziom dofinansowania z UE. Samo umieszczenie projektu na takiej liście nie gwarantuje faktycznego dofinansowania projektu. Oznacza jedynie rezerwację środków w budżecie danego działania na jego realizację. Rzeczywiste uzyskanie dofinansowania uzależnione jest od spełnienia przez projekt szeregu wymogów dotyczących dotrzymania zadeklarowanych terminów i zakresu rzeczowego oraz pozytywnej weryfikacji projektu na wszystkich etapach oceny. Działania „projektów kluczowych” przynoszą konkretne efekty? Te projekty dopiero się rozkręcają. Płocki Park Przemysłowo-Technologiczny niedawno rozstrzygnął przetargi na centrum usług korporacyjnych i na drugą część swojego projektu – utworzenie Zespołu Obiektów Laboratorium Centralnego, więc tak naprawdę rusza dopiero teraz. Pozostałe dwa parki są na etapie rozstrzygania procedur przetargowych. Do końca 2014 roku wszystkie te obiekty powinny być już gotowe na przyjęcie ostatecznych beneficjentów – czyli firm. A jakie są efekty konkursów dla przedsiębiorców? Mówiąc o twardych efektach, tych programowych – wypełniamy oczywiście założone wskaźniki rezultatu i produktu. To ponad 1 120 zatwierdzonych do dofinansowania projektów firm w kwocie prawie 1,4 mld zł. Prawie 2,5 tys. bezpośrednio utworzonych nowych etatów, 1,5 tys. nowych lub udoskonalonych produktów lub usług i ponad 550 innowacji wprowadzonych przez wsparte przedsiębiorstwa. Coraz częściej spotykają nas jednak te bardziej satysfakcjonujące momenty. Mówię o sytuacjach, w których nasi beneficjenci, dzięki pozyskanej dotacji, stają się liderami w swojej branży, realizują kontrakty dla największych i najbardziej znaczących koncernów, są podwykonawcami dla producentów renomowanych marek. Wśród naszych beneficjentów jest wiele firm, które w przeciągu ostatnich trzech lat stały się konkurencyjne nie tylko na rynku krajowym, lecz także zagranicznym. Ostatnio na przykład nasz beneficjent, Mazowiecki Klaster ICT, jako jedyny z naszego kraju został wybrany przez Komisję Europejską do udziału w europejskiej misji gospodarczej do Japonii. To listopadowe wydarzenie było częścią projektu Dyrektoriatu Generalnego Komisji Europejskiej, którego celem jest budowanie i wzmacnianie partnerstw oraz biznesowej kooperacji w ramach klastrów na światowych rynkach. Przedsiębiorcy z tego klastra mogą intensywniej współpracować dzięki zawartej z nami umowie na dofinansowanie w kwocie ponad 1,1 ml zł na zakup innowacyjnej platformy współpracy online.     Wkrótce rozpocznie się okres finansowania unijnego 2014–2020. Co planujecie na ten czas? Wsparcie ukierunkowane na innowacyjność, przedsiębiorczość, rozwój technologiczny, odnawialne źródła energii i oczywiście badania i rozwój. Rozpatrujemy wyodrębnienie środków na rozwój nowych modeli biznesowych, nowych łańcuchów wartości i organizacji marketingowej, w szczególności w celu ułatwienia działalności międzynarodowej. Chodzi o to, by firmy mogły korzystać z naszych środków przy opracowywaniu i wdrażaniu planów rozwoju eksportu, systemów produkcji i zarządzania, dostosowujących ofertę do wymagań rynków docelowych. RPO WM 2014– 2020 umożliwi łączenie instrumentów finansowych z dotacjami, dotacjami na spłatę odsetek i dotacjami na opłaty gwarancyjne. Do głównych instrumentów przewidzianych w przyszłej perspektywie będą należały: instrumenty dłużne, wejścia kapitałowe, instrumenty mieszane (posiadające cechy finansowania dłużnego oraz kapitałowego), poręczenia/gwarancje czy re-poręczenia. Myślę, że dobrze zastanowimy się nad tym, jak i na co rozdzielić pieniądze z dotacji, a na co przeznaczyć środki w ramach puli instrumentów zwrotnych. Pożyczki powinniśmy kierować na proste inwestycje, raczej podtrzymujące albo przyspieszające rozwój biznesu – na zakup sprzętu komputerowego, maszyny. Jeśli mowa o pracach eksperymentalnych, które mają prowadzić do wdrożenia realnej innowacji czy wprowadzenia zupełnie nowego produktu, który będzie np. innowacją w skali światowej, to skłaniałbym się do systemu dotacyjnego. Dlaczego? Wytworzenie ponadprzeciętnej wartości jest obciążone ponadprzeciętnym ryzykiem, że projekt nie wypali. Natomiast nie jestem wcale przekonany, że jeśli przeznaczymy wszystkie środki na pożyczki, to rynek będzie w stanie je wchłonąć. Nie mam tu złudzeń – polskie przedsiębiorstwa, co zresztą wskazują wszystkie badania z ostatnich lat, nie lubią się zadłużać.   Inicjatywy dla przedsiębiorców z woj. mazowieckiego    Priorytet I RPO WM to główne źródło dofinansowywania projektów przedsiębiorców ukierunkowanych m.in. na: wdrażanie innowacyjnych rozwiązań, prowadzenie działalności badawczo-rozwojowej, realizację nowych inwestycji, promocję markowych produktów oraz dostosowanie standardów przedsiębiorstwa do wymogów ochrony środowiska. Dzięki środkom unijnym instytucje otoczenia biznesu (IOB), takie jak: organizacje gospodarcze, inkubatory przedsiębiorczości, parki przemysłowe i technologiczne, mogą zapewnić przedsiębiorcom szeroką paletę usług okołobiznesowych. W regionie stworzono także inne formy pomocy, szczególnie korzystne dla mikro-, małych i średnich firm, które z punktu widzenia banku nie posiadają odpowiednich zabezpieczeń kredytu. Są to Mazowieckie Fundusze: Pożyczkowy i Poręczeń Kredytowych. *JEREMIE to inicjatywa skierowana do przedsiębiorstw znajdujących się w początkowej fazie rozwoju, które ze względu na brak historii kredytowej czy niewystarczającą ilość zabezpieczeń mają problemy z uzyskaniem wsparcia przez instytucje komercyjne. JEREMIE oferuje przedsiębiorcom nisko oprocentowane kredyty, pożyczki, poręczenia. Wdraża ją tylko 6 województw. Mazowsze przeznaczyło na ten cel 61,5 mln zł. **JESSICA – Wspólne Europejskie Wsparcie na rzecz Trwałych Inwestycji w Obszarach Miejskich. Zwrotny instrument inżynierii finansowej Komisji Europejskiej (KE), Europejskiego Banku Inwestycyjnego (EBI) oraz Banku Rozwoju Rady Europy (BRRE). Jego głównym celem jest wsparcie finansowe projektów, które przyczynią się do trwałego i zrównoważonego podniesienia jakości i atrakcyjności przestrzeni miejskiej. Kwota przeznaczona na realizację inicjatywy JESSICA w województwie Działanie 1.2 – Budowa sieci współpracy nauka-gospodarka Inwestycje B+R: firma realizuje część badawczą, a część wdrożeniową przeprowadza zależnie od tego, czy udała się część badawcza. Wspomniane badania rozwojowe może przeprowadzić sama albo kupić ich wyniki na zewnątrz, np. od instytucji badawczej czy szkoły wyższej. Dofinansowanie: do 2 mln zł. Działanie 1.5 – Rozwój Przedsiębiorczości Wsparcie na podstawowe inwestycje, czyli na zakup sprzętu, montaż nowej linii produkcyjnej, czy rozbudowę firmy. Mikro- i mali przedsiębiorcy – dofinansowanie do 50%, średni przedsiębiorcy – do 40%. 2008 rok – dofinansowanie od 40 tys. do 8 mln. 2010 rok – dofinansowanie od 200 tys. do 2 mln zł. Wykluczone były projekty o charakterze informatycznym. 2011 rok – mikrofirmy – dofinansowanie od 100 tys. do 500 tys zł; firmy małe – dofinansowanie od 200 tys. do 900 tys. zł; firmy średnie – od 300 tys. do 1,3 mln zł. Działanie 1.6 – Wspieranie powiązań kooperacyjnych o znaczeniu regionalnym (klastry) Dofinansowanie do 50 % wydatków kwalifikowanych i do 6 mln zł dofinansowania. Działanie 1.7 – Promocja gospodarcza Refundacja lub dopłata do 50% kosztów związanych z udziałem w misjach gospodarczych czy uczestnictwem w targach w charakterze wystawcy, które musiały być zakończone misjami gospodarczymi. Dofinansowanie do 150 tys. zł. Działanie 1.8 – Wsparcie dla przedsiębiorstw w zakresie wdrażania najlepszych dostępnych technik (BAT) Oczekiwaliśmy projektów dostosowujących przedsiębiorstwa do wymogów BAT, wpływających na poprawę stanu środowiska. Projekty poniżej 8 mln zł. mazowieckim to ok. 40 mln EURO z RPO WM.   Mazowiecka Jednostka Wdrażania Programów Unijnych Instytucja od 2008 roku ogłasza nabory wniosków o dofinansowanie projektów miękkich (z Programu Operacyjnego Kapitał Ludzki – PO KL) oraz twardych (w ramach Regionalnego Programu Operacyjnego Województwa Mazowieckiego – RPO WM). Przeprowadziła ocenę ponad 23 tys. projektów na prawie 21 mld złotych. Dofinansowanie przyznano 6 tys. projektów. Co trzecie – firmie z sektora MŚP.    

Materiał zewnętrzny

Jak skonsolidować chwilówki będąc zadłużonym?
Jak skonsolidować chwilówki będąc zadłużonym?
Jak skonsolidować chwilówki będąc zadłużonym? To pytanie nurtuje wielu osób borykających się z nagromadzonymi krótkoterminowymi zobowiązaniami. Choć proces...

Zobacz również