Połowa prowadzących firmy wyrywa się z pracy na maksimum tydzień a jedna czwarta w ogóle nie korzysta z urlopu. Co się dzieje, gdy przedsiębiorca jedzie na urlop? W 2/3 firm szefa zastępuje pracownik. W pozostałych przypadkach firma... przestaje działać. 40% ankietowanych przedsiębiorców deklaruje, że czas na odpoczynek znajdują w lipcu i sierpniu. Z jednej strony to dla wielu firm okres zmniejszonej aktywności (dla innych - wręcz przeciwnie). Trudno wybrać też inny termin, jeśli chce się spędzić czas z dziećmi. Ciekawym trendem jest wybieranie się na urlop we wrześniu - po wakacyjnej gorączce. Robi tak jedna piąta przedsiębiorców. Absolutnie wykluczony jest kwiecień i listopad. W kwietniu przychodzi czas rozliczeń z fiskusem, więc badani wolą być na miejscu i dopilnować tych spraw. Podobnie jest z listopadem - do tej pory był miesiącem "mnożenia kosztów", co pozwalało zmniejszyć podwójną opłatę w grudniu. Prawie połowa badanych jeździ na urlop tylko raz do roku. 11% może sobie na to pozwolić trzykrotnie. Na ogół nie są to długie ekskursje - aż 63% przedsiębiorców nie stać na urlop dłuższy, niż tydzień. Zaledwie 3% wyjeżdża na miesiąc lub dłużej. Popularne są wyjazdy dwutygodniowe - bierze je 30% badanych. Żródło: Tax Care i Idea Bank

Zobacz również