Czy inwestowanie w spółki HLR i SHLR na NewConnect wiąże się z ryzykiem? I co to właściwie oznacza dla spółek - wyjaśnia dla Proseeda Przemysław Gerschmann, Equity Magazine.
Rynek alternatywny NewConnect jest niewątpliwie dużym sukcesem Giełdy Papierów Wartościowych w Warszawie. Dawniej wzorowany na brytyjskim AIM, teraz stał się wzorem dla innych giełd, w tym nawet dla tak odległych jak brazylijska. NewConnect boryka się jednak z problemem niskiej płynności, który nasilił się w obecnych czasach, kiedy to odnotowujemy rosnącą awersję do ryzykownych inwestycji.
Aby oddzielić spółki o podwyższonym ryzyku inwestycyjnym GPW zdecydowało się na uruchomienie dwóch nowych segmentów na rynku NewConnect: High Liquidity Risk (HLR) oraz Super High Liquidity Risk (SHLR). W skład tego pierwszego weszło jak dotąd 108 spółek, a w drugiego 15. Jak do tej pory utworzony był tylko jeden segment na rynku NC Lead skupiający spółki aspirujące do przejścia na Główny Rynek, bazując m.in.: na analizie ich wartości rynkowej, stabilności kursu i sposobie wypełniania obowiązków informacyjnych.
Wpisanie spółki do segmentu HLR będzie skutkować jej z indeksów rynku NewConnect, a także szczególnym oznaczeniem jej akcji w serwisach informacyjnych związanych z rynkiem NC. Zakwalifikowanie się spółki do segmentu SHLR dodatkowo prowadzi do przeniesienia jej akcji do systemu notowań jednolitych, co oznacza, że ich kurs będzie wyznaczany tylko dwa razy w ciągu dnia. Prezes GPW uzasadnia te zmiany ochroną reputacji rynku wśród inwestorów, co składa się na szerszą reformę.
Kto skorzysta, a kto straci na wprowadzeniu dwóch nowych segmentów? Przede wszystkim powinni skorzystać sami inwestorzy, którzy będą z góry informowani o podwyższonym ryzyku płynnościowym przy inwestycjach w daną spółkę. Nowa segmentacja będzie także motywacją dla emitentów, którzy w celu uniknięcia znalezienia się w gronie spółek z grupy HLR i SHLR będą zdeterminowani do prowadzenia swojej działalności w sposób przejrzysty, rzetelny oraz do podnoszenia jakości relacji z akcjonariuszami. Decyzja GPW jest także sygnałem dla całego rynku, że NewConnect dba o jakość notowanych na nim spółek, wbrew budującej się negatywnej opinii na temat części firm tam debiutujących.
Przemysław Gerschmann
EquityMagazine.pl