Mogą ciągnąć się nawet pięć lat. Jak donosi Dziennik Gazeta Prawna, tyle trwa obecnie postępowanie w Szczecinie. Ponad tysiąc dni toczyły się też wybrane czynności w Warszawie, Lublinie i Zielonej Górze. Co więcej, niektóre urzędy nie ujawniły danych. Urzędy kontroli skarbowej przyznają, że średni czas postępowań kontrolnych z roku na rok jest coraz dłuższy. Przykładowo, w Poznaniu w 2010 r. wyniósł 165 dni, w 2011 – 219, a w 2012 już 238 dni. Michał Celiński-Mysław, rzecznik prasowy UKS w Poznaniu, twierdzi, że kontrole są coraz dłuższe, bo urzędy z roku na rok podejmują się coraz większej liczny bardzo skomplikowanych postępowań kontrolnych. – Czas trwania postępowania jest w znacznej mierze uzależniony od zakresu prowadzonego postępowania dowodowego i wynika również z obowiązku przestrzegania przez organ terminów proceduralnych. Gruntowne wyjaśnienie sprawy wymaga bardzo często przesłuchania wielu świadków, a także pozyskiwania informacji od innych organów administracji, w tym innych krajów – przekonuje Michał Celiński-Mysław. – Na długość trwania postępowania mają również wpływ sami podatnicy, albowiem organ uwzględniając złożone przez strony wnioski dowodowe, przeprowadza dodatkowe czynności, które wydłużają prowadzone postępowania – dodaje. Co więcej, chociaż wydawałoby się, że mniejsze firmy powinny być szybciej sprawdzane – tak nie jest. - Częste są sytuacje, iż kontrola mniejszego podmiotu jest bardziej skomplikowana i wiąże się problemami organizacyjnymi, których nie doświadcza się w trakcie kontroli większych podmiotów – informuje Michał Celiński-Mysław. Średnio, najkrócej trwa kontrola w Kielcach – tylko 51 dni. Jednak pozostałe urzędy potrzebują już  co najmniej 140 dni na zakończenie postępowania, a w przypadku Opola, Poznania i Białegostoku ponad 230 dni. Zdjęcie w nagłówku artykułu zostało udostępnione dzięki uprzejmości serwisu fotolia.com (© Iurii Sokolov).

Zobacz również