Ciągle słyszymy o drastycznym wzroście kursu franka i jego negatywnym wpływie na kredytobiorców. A prawie nikt nie mówi o dolarze. W rzeczywistości to umacniająca się amerykańska waluta jest bardzo szkodliwa dla naszej gospodarki.
Wielu importerów nabywa towar na Dalekim Wschodzie, gdzie główną walutą rozliczeniową jest
dolar. Także wielu
producentów nabywa surowce czy półprodukty za granicą, z walutą rozliczeniową w postaci dolara. Szczególnie negatywnie wpływa to na branżę sprzętu
medycznego, która jest oparta na zamówieniach publicznych i gwarancji
ceny na przynajmniej 12, a często 24 miesiące.
Stabilny
kurs dolara pozwalał na
optymalizację cen i oferowanie produktów w przetargach
w konkurencyjnych cenach. Na czym zyskały przede wszystkim placówki służby
zdrowia. Nikt niestety nie przewidział, że dolar aż tak się umocni i to w tak krótkim
czasie. Jeżeli kurs utrzyma się w dłuższej perspektywie na aktualnym
poziomiemoże się okazać, że wiele
umów podpisanych przez takie firmy ze
szpitalami w czasach stabilnego dolara jest nierentownych. W skrajnych przypadkach mniejsze
firmy mogą otrzeć się o wizję bankructwa.
Paweł Ossowski
ZARYS International Group