Od jakiegoś czasu rentowności obligacji na świecie charakteryzują się bardzo wysoką zmiennością. Przekłada się to również na wahaniawyników funduszy obligacji. Wynika to z tego, że mamy obecnie czasy niskich, gdzieniegdzie wręcz ultraniskich lub nawet ujemnych stóp procentowych na świecie. W oczywisty sposób wpływa to na bieżącą rentowność portfeli wszystkichfunduszy obligacyjnych. Kluczowe w takim środowisku jest to, że znacząco rośnie waga zmienności cen obligacji. Rozważmy prosty przykład: jeśli rentowność 10-letnich obligacji niemieckich wynosi 0,15%, a przez miesiąc na tym rynku dokona się ruch o np. 20 punktów bazowych (czyli 0,20%), to w ciągu zaledwie jednego miesiąca inwestor może stracić tyle, ile spodziewał się zyskać w ciągu kolejnych 10 lat. Dużo łatwiej było zarabiać na obligacji w czasach, gdy rentowności na wielu rynkach wynosiły np. 5–6%. Nawet jeśli rentowność wzrosła wtedy o 1 punkt procentowy, generując stratę, to inwestor wciąż mógł czerpać zyski z kuponu od takiej obligacji. Obecna sytuacja na rynku papierów skarbowych stanowi dla zarządzającego spore wyzwanie. Jest coraz mniej krajów, których obligacje oferują atrakcyjny kupon przy rozsądnym ryzyku. Warto przypomnieć, że niemieckie obligacje mają ujemne rentowności dla papierów o zapadalności do 8 lat włącznie, podobnie japońskie czy szwajcarskie obligacje 10-letnie. W wielu krajach obligacje oferują rentowność dodatnią, ale niską: w Holandii0,3%, a np. w Szwecji 0,4%. Oczywiście możemy znaleźć również rynki, gdzie rentowność 10-letnich papierów skarbowych wynosi ok. 10%, jak w Grecji. Każdy jednak powinien odpowiedzieć sobie na pytanie, czy na pewno chciałby podjąć tak wysokie ryzyko. Polskie obligacje 10-letnie oferują obecnie rentowność na poziomie ok. 2,9%. Część rynku obstawia, że w lipcu, po zmianie na stanowisku prezesa NBP, Rada Polityki Pieniężnej dokona jednej lub dwóch obniżek stóp procentowych. Te oczekiwania inwestorów znalazły już odzwierciedlenie w cenach obligacji, natomiast byłbym ostrożny w prognozowaniu takich ruchów ze strony RPP. Wzrost gospodarczy w Polsce na poziomie powyżej 3% nie stwarza konieczności, by wspierać koniunkturę polityką monetarną. Jednocześnie niewykluczone, że w perspektywie kilku miesięcy sytuacja jeszcze się zmieni, a impulsem dla RPP może być stan europejskiej i światowej gospodarki. Teraz najważniejszy pozostaje fakt, że sytuacja w Polsce się ustabilizowała, co pozwala generować zyski na funduszach polskich obligacji skarbowych. Krzysztof Izdebski, Union Investment TFI

Materiał zewnętrzny

Tworzenie stron i aplikacji bez kodowania? To możliwe!
Tworzenie stron i aplikacji bez kodowania? To możliwe!
W świecie technologii, gdzie każda firma stara się być na fali cyfrowej transformacji, pojawia się pytanie: czy można tworzyć strony internetowe i aplikacje...

Materiał zewnętrzny

Rejestracja kasy fiskalnej – jak to zrobić?
Rejestracja kasy fiskalnej – jak to zrobić?
Rejestracja kasy fiskalnej jest kluczowym elementem prowadzenia działalności gospodarczej w Polsce, w tym również w takich miastach jak Kraków. Proces...

Zobacz również