Mity narosłe przez lata wokół outsourcingu sprawiają, że polskie przedsiębiorstwa nierzadko na własne życzenie hamują swój rozwój rezygnując ze sprawdzonych rozwiązań. Obalamy trzy błędne przekonania na temat outsourcingu. MIT 1. Outsourcing zwiększa ryzyko utraty kontroli Przedsiębiorcy obawiają się, że powierzając część obowiązków zewnętrznym partnerom utracą kontrolę nad wydzielonymi procesami, a tym samym nad przedsiębiorstwem. Tymczasem w dzisiejszym, wymagającym elastyczności świecie, model zarządzania oparty na samotnych liderach to już przeszłość. Przede wszystkim globalizacja wymusiła na szefach firm konieczność nabycia umiejętności delegowania obowiązków, zwłaszcza tych pobocznych - administracyjnych, jak obsługa księgowa, czy kadrowo-płacowa. Bo to właśnie te procesy - choć pozornie nie decydują bezpośrednio o rozwoju firmy - niezoptymalizowane, mogą skutecznie go spowalniać. Czy powierzenie obszarów administracyjnych na zewnątrz może być ryzykowne? Oczywiście tak, ale w tym przypadku ryzyko generuje nie sama usługa outsourcingu, tylko nieodpowiedni dobór partnera. Stabilność, gwarancja bezpieczeństwa danych, ciągłości usługi oraz elastyczności w stosunku do zmieniających się potrzeb firmy to podstawa we współpracy z outsourcerem. - Warto rozważać wsparcie zewnętrznego partnera zwłaszcza wtedy, gdy coraz częściej pojawiają się problemy z utrzymaniem ciągłości działania, spowodowane kłopotami organizacyjnymi, administracyjnymi, czy kadrowymi lub kiedy firma oczekuje dodatkowych korzyści, takich jak dostęp do wiedzy, doświadczenia oraz specjalistycznych rozwiązań w obszarach wspierających core business- wyjaśnia Alina Rudnicka-Acosta, Prezes Impel Business Solutions. MIT 2. Zbyt wysokie koszty Takie przeświadczenie wynika często z faktu, że koszty usługi outsourcingu porównywane są jedynie z kosztami utrzymania wewnętrznego działu np. kadr, czy księgowości, sprowadzanymi do obciążeń związanych z wynagrodzeniami pracowników. To błąd. Rzeczywiste koszty samodzielnej obsługi procesów wspierających to również koszty przestrzeni biurowej, archiwizacji, utrzymania systemów informatycznych. To również potencjalne obciążenia i zagrożenia związane z absencją wewnętrznych specjalistów, koniecznością dostosowywania aplikacji informatycznych i wiedzy pracowników do często zmieniających się przepisów oraz ryzyka materializujące się podczas audytów różnych organów kontrolnych. Według wewnętrznych analiz Impel Business Solutions, w przypadku firm, które nigdy wcześniej nie korzystały z outsourcingu, oszczędności mogą sięgać nawet 30%. Jednak dziś Klienci doceniają przede wszystkim fakt, że wydzielenie procesów wspierających do profesjonalnego dostawcy powoduje, że koszt związany z ich realizacją nie jest już stały, lecz uelastycznia się w stosunku do aktualnej sytuacji firmy. Płacimy więc za to, co potrzebne jest nam w danej chwili. MIT 3. Tylko dla podmiotów o dużej skali działania Czy outsourcing jest rozwiązaniem tylko dla "grubych ryb"? Nie, choć to właśnie duże przedsiębiorstwa jako pierwsze odkryły, że bez uwolnienia się od samodzielnego wykonywania części procesów nie będą rozwijały się tak szybko, jak mogą i chcą. Dobrze dobrany zakres usługi outsourcingu może stać się skutecznym narzędziem zarówno dla dużych przedsiębiorstw, dla małych i średnich firm rodzinnych odchudzających procesy w związku z planami sukcesji, ale również dla śmiałych start-upów, które potrzebują stabilnego partnera, który uwiarygadnia nowego gracza w oczach potencjalnych inwestorów. - Start-up’y powinny rozważyć rozwiązania outsourcinge'owe, zapewniające szybki i skuteczny start oraz wsparcie organizacyjne, bo w dalszej perspektywie pomoże im w pozyskaniu kolejnych inwestorów - podsumowuje Grzegorz Kubaszewski, Dyrektor Sprzedaży ds. rynku publicznego Impel Business Solutions. - W przypadku firm rodzinnych kluczowe jest z kolei to, by w momencie przejęcia sterów przez mniej doświadczonego szefa, mógł on skupić się na najważniejszych obszarach, dzięki przekazaniu outsourcerowi zbędnych balastów. Sfera Group

Zobacz również