Wizyta w fitness klubie dla coraz większej liczby Polaków jest nieodzownym elementem codziennego planu zajęć. Patrząc na zapełnione sale i siłownie, można odnieść wrażenie, że jest to dochodowy biznes. Co więcej, nie trzeba tworzyć klubu fitness od podstaw. Można go otworzyć na zasadzie franczyzy. Na ile warto wejść w ten biznes? Rosnący popyt na zdrowy tryb życia wiąże się z wizerunkiem człowieka, jaki kreują  głównie media. Na każdym kroku jesteśmy bombardowani informacjami o tym, co powinniśmy jeść, aby być szczupłym, pięknym i zdrowym. Jednak mówi się, że dieta to 70 proc. sukcesu w osiąganiu wymarzonej sylwetki. Co zatem z pozostałymi 30 proc.? Kryją się za nimi ćwiczenia. Podejmują się ich nie tylko młodzi ludzie. Aktywne chcą być dzieci (lub bardziej ich rodzicom zależy, aby pociecha uprawiała jakiś sport), seniorzy i kobiety w ciąży. Nie każdy jest w stanie samodzielnie ułożyć sobie trening odpowiadający jego potrzebom. Nie każdy wie, jak poprawnie wykonać ćwiczenie, aby sobie nie zaszkodzić. W końcu nie każdego stać na stworzenie własnej, w pełni wyposażonej sali fitness w domowym zaciszu. Z myślą o wszystkich zainteresowanych specjalistycznym treningiem pod okiem fachowców powstają właśnie kluby fitness.   Fitnessowy biznes – czy to się opłaca?  Z pewnością najbliższe lata nie przyniosą kryzysu w branży fitness. Można wręcz się spodziewać, że tego typu miejsca będą wyrastać jak przysłowiowe grzyby po deszczu. Czy w związku z dynamicznym rozwojem sektora i dobrymi perspektywami na przyszłość, warto wejść na ten rynek, jeśli myślimy o własnym biznesie? Odpowiedz skłania się ku „tak”. Tym bardziej, że coraz więcej sieci fitness oferuje franczyzę. Po stronie zalet, oprócz wspomnianego popytu, należy zapisać przede wszystkim brak konieczności posiadania pozwoleń czy uprawnień instruktorskich. Niepotrzebne są także kursy menadżerskie. Oczywiście, umiejętności instruktora fitness, trenera personalnego i wiedza marketingowa znacząco ułatwią prowadzenie biznesu, ale i bez tego zdołamy się wdrożyć. Otwierając klub fitness w ramach franczyzy, otrzymamy sprawdzony model biznesowy, wsparcie i doradztwo sieci, której będziemy partnerem oraz know-how (wiedzę techniczną, techniczno-organizacyjną, a także doświadczenie finansowe i handlowe). Zaletą franczyzy jest też to, że na wstępie możemy liczyć na szybkie pozyskanie klientów, którzy od lat korzystają z usług danej sieci.   Zyski dopiero po kilku latach  Podstawowym minusem inwestycji jest to, że wymaga posiadania dość sporego kapitału. Zależy to od tego, jak bardzo jest prestiżowa sieć fitness, której chcemy zostać partnerem. Potrzebna będzie nam kwota rzędu co najmniej 150 tys. zł. W skrajnych przypadkach wejście we franczyzę będzie wymagało od nas zainwestowania nawet 1 mln zł. Trudności można napotkać również przy szukaniu miejsca na klub. Zwłaszcza, gdy franczyzobiorca dokładnie określa warunki, jakie musi spełniać lokalizacja (np. miasto powyżej 200 tys. mieszkańców) czy metraż klubu (co najmniej 500 m kw.). Trzeba też pamiętać, że nie każdy model biznesowy franczyzy (mowa tu o ofercie zajęć fitness) sprawdzi się w danej lokalizacji. Klub fitness oferujący szeroką ofertę zajęć dla kobiet w ciąży może spotkać się z dobrym odbiorem na osiedlu, a nie w centrum biznesowym miasta. Do niewątpliwych mankamentów prowadzenia działalności fitness należy też to, że zainwestowane środki zaczną się zwracać po 2, a nawet dopiero 5 latach.   Redakcja Proseed

Materiał zewnętrzny

Jak skonsolidować chwilówki będąc zadłużonym?
Jak skonsolidować chwilówki będąc zadłużonym?
Jak skonsolidować chwilówki będąc zadłużonym? To pytanie nurtuje wielu osób borykających się z nagromadzonymi krótkoterminowymi zobowiązaniami. Choć proces...

Zobacz również