Transakcje bezgotówkowe to wciąż tylko 20 proc. wszystkich płatności konsumenckich. Coraz liczniejsze grono ekspertów próbuje znaleźć odpowiedzi na pytania, jak poszerzać sieć akceptantów, jak nakłaniać klientów, by sami rzadziej wybierali gotówkę oraz która z tych dróg jest bardziej efektywna? Zdaniem ekspertów PayTel kluczem do sukcesu jest zmiana percepcji właścicieli małych punktów handlowych i usługowych. Czy klient płacący kartą może być postrzegany jako potencjalnie generujący wyższy przychód, a nie - dodatkowy koszt? - Płatność gotówką i płatność bezgotówkowa, w jakikolwiek dostępny dziś sposób, to po prostu czynność konieczna, by klient mógł wyjść ze sklepu z tym, co kupił - mówi Anna Maj, Prezes Zarządu PayTel S.A. – W związku z tym żadna ze stron transakcji (ani sprzedawca ani klient) generalnie nie traktuje jej jako szansy do osiągnięcia dalszych korzyści. My tę szansę dostrzegamy. To także możliwość dalszego rozwoju płatności bezgotówkowych – dodaje Anna Maj. Cięcie kosztów Decyzja o wdrożeniu płatności bezgotówkowych poprzedzona jest analizą kosztów, które będzie ponosił Akceptant. Czy chodzi o mały osiedlowy zakład fryzjerski czy dużą sieć sklepów wielobranżowych – podstawowym kryterium jest koszt, zarówno prowizja transakcyjna związana z akceptacją płatności, jak i cenanajmu urządzenia. Mimo, że stawki transakcyjne (po obniżce stawek interchange) złamały barierę 1 proc i nadal są obniżane. Jednak potencjał, by kusić nowych Akceptantów jeszcze niższymi prowizjami powoli się wyczerpuje. Z perspektywy Agenta Rozliczeniowego – przestrzeń na dalsze cięcia mocno się skurczyła. Zmiany demograficzne Czynnikiem sprzyjającym dalszemu rozwojowi transakcji bezgotówkowych może być demografia. Wśród młodszych konsumentów płatności kartą lub telefonem są bardziej popularne czy wręcz naturalne. Nie musieli przyzwyczajać się do nich jako do novum, jak ich rodzice albo dziadkowie. Z pewnością wkraczanie na rynek kolejnych pokoleń klientów będzie sprzyjało rozwojowi alternatywnych form płatności. Nie bez znaczenia pozostaje też podejście młodych osób otwierających swoje pierwsze przedsiębiorstwa handlowe czy usługowe. One często nie wyobrażają sobie nawet, że płatność kartą mogłaby być niedostępna. Należy jednak pamiętać, że chociaż rozwój płatności bezgotówkowych można i trzeba wspierać również przez edukację (także osób wykluczonych finansowo) to trudno przeprowadzić rewolucję w mentalności milionowej grupy ludzi mocno przywiązanych do gotówki, często nieposiadających nawet rachunku bankowego. Rozwój technologii - W poszukiwaniu sposobów na dalsze unowocześnianie rynku płatności trzeba wykazać się kreatywnością i otwartością na zupełnie nowe rozwiązania – tłumaczy Anna Maj. – Skoro przekonywanie właścicieli sklepów, że warto podążać z duchem czasu, jest w obecnych warunkach coraz trudniejsze… to zmieńmy te warunki. Zaoferujmy małym punktom handlowym i usługowym coś, co sprawi, że odkryją w płatnościach bezgotówkowychwartość dodaną. Zamiast kosztu – okazję biznesową, dodatkowy zarobek. Przykładem takiego podejścia jest M/platform czyli rozwiązanie, które pozwoli nawet w najmniejszych sklepach oferować wiele usług dodanych, dzięki wykorzystaniu kasy fiskalnej. A przy okazji – poszerzyć listę urządzeń w sieci akceptacji – dodaje. U podstaw pomysłu wdrażanego przez spółki Grupy Kapitałowej Comp leży proste założenie. Skoro tak wielu drobnych przedsiębiorców ma obawy przed nowoczesnymi rozwiązaniami, czemu nie zaoferować im nowych funkcjonalności na urządzeniu, które tak dobrze znają, czyli kasie fiskalnej? - Biznes agentów rozliczeniowych w dobie tak niskich prowizji staje się coraz trudniejszy. Oferowanie zupełnie nowych usług może okazać się kluczowym warunkiem osiągnięcia sukcesu rynkowego. Grupa Kapitałowa Comp za pośrednictwem PayTel od dawna dywersyfikowała ofertę, choćby dzięki możliwości opłacania rachunków czy obsłudze programów lojalnościowych. M/platform to szansa na szersze dotarcie z dotychczasowymi usługami, jak również rozwój portfolio produktowego. Jestem przekonana, że właśnie „usługi dodane” będą motorem napędowym dla takich spółek jak PayTel, a z czasem stawać się istotną częścią przychodów dla dostawców usług płatniczych – konkluduje Anna Maj. PayTel S.A

Zobacz również