W 1994 roku, Jeff Bezos musiał odpowiedzieć na pytanie, jakie zadał mu jego pierwszy inwestor – własny ojciec. Senior rodu Bezosów, zanim przekazał mu 250 tys. USD zapytał: “A czym właściwie jest ten cały internet?” Z końcem sierpnia 2020, majątek właściciela serwisu Amazon, przekroczył magiczną barierę 200 mld USD. Czyni go to nie tylko najbogatszą osobą na świecie, ale i pierwszą, która osiągnęła ten pułap. Co można zrobić z taką kwotą?

Od handlarza książkami do najbogatszego człowieka na Ziemi – to historia tak imponująca, że niemal nierealna. A jednak, dzięki rewolucji internetowej i intensyfikacji naszej aktywności w sieci, którą spotęgował między innymi globalny lockdown, Jeff Bezos, osiągnął wszystko, o czym może marzyć biznesmen.

Analitycy magazynu Forbes od dłuższego czasu bacznie obserwują to, jak zmienia się wartość największej platformy marketplace na świecie: Amazon. Dzięki rosnącemu popytowi na zakupy w sieci, wartość wyceny amerykańskiego giganta e-commerce wynosi dziś ponad 1.7 bln USD. Rezonuje to na wielkość majątku Jeffa Bezosa, który aktualnie posiada około 54 mln udziałów w utworzonej przez siebie firmie.

Właściciel światowego hegemona e-commerce święci triumfy. Mawia się, że rynek nie cierpi pustki i zawsze zmierza do równowagi. Podobnie jest w przypadku handlu. Wydawać by się mogło, że zamknięte centra handlowe i butiki zniszczą detalistów. Owszem, ale tylko tych, którzy swoją działalność opierają głównie na fizycznych punktach sprzedaży. Jak pokazuje przykład Amazona, firmy wciąż mogą zarabiać i się bogacić. Jedne drzwi się zamykają, a w ich miejsce otwierają się kolejne. Biznes musi mieć oczy szeroko otwarte. Dla wielu firm jedynym ratunkiem przed kryzysem jest ekspansja do internetu – mówi Sascha Stockem, CEO Nethansy, która ściśle współpracuje z Amazonem i wspiera biznes w rozpoczęciu działalności na tej międzynarodowej platformie handlowej.

Bogaty jak...

56-latek jest pierwszą osobą na świecie, której udało się zgromadzić fortunę o wartości 200 mld USD. Najbogatszy człowiek świata – to brzmi dumnie. Jednak co to właściwie znaczy? 

Według danych opublikowanych przez NBP, aktywa rezerwowe, jakie zgromadziła Polska, wynoszą dziś około 120 mld USD – możemy nazwać to czymś w rodzaju oszczędności państwowych. Kwota ta wydaje się astronomiczna, tak długo jak nie zestawimy tego z majątkiem Amerykanina Jeffa Bezosa, który wynosi prawie 2 razy więcej. 

To kwota tak duża, że mimo iż 26 sierpnia, w oficjalnym oświadczeniu ujawniono, że Bezos przekazał  nieujawnionej organizacji non-profit 7548 akcji Amazona o łącznej wartości około 26 mln USD, to jego majątek wciąż wyceniany jest na 205 mld USD.

Szacuje się, że najbogatszy Polak, Michał Sołowow zgromadził kapitał w wysokości nieco ponad 4 mld USD. Za tę kwotę można by wybudować np. siedem Stadionów Narodowych, co pozwoliłoby nam na samodzielną realizację międzynarodowego turnieju w piłce nożnej. Brzmi imponująco? To wciąż niewiele w porównaniu z majątkiem Amerykanina, który zgromadził… 50 razy tyle! 

To astronomiczna wartość, nawet jak na międzynarodowe warunki. Założyciel i dyrektor generalny Amazona posiada majątek większy o prawie 90 mld USD od drugiego na liście najbogatszych ludzi na świecie, Billa Gatesa.

Gdyby pewnego dnia Jeff Bezos nie miał akurat, gdzie się podziać to za kwotę 3 mld USD mógłby sobie kupić np. pałac Buckingham. Okazuje się, że właściciel Amazona jest w stanie zarobić więcej w ciągu zaledwie jednego dnia! Oczywiście sam pałac nie jest na sprzedaż, ale dokładnie tyle według agencji nieruchomości Foxtons, wynosi szacunkowa wartość najsłynniejszego brytyjskiego symbolu rodziny królewskiej.

Bogatszy niż ktokolwiek wcześniej

Nawet uwzględniając inflację, Forbes uważa, że majątek Bezosa jest największy, jaki kiedykolwiek zgromadzono. Osobą, która była najbliżej tego wyniku, był obecny drugi najbogatszy człowiek na świecie – Bill Gates. U szczytu bańki internetowej, kiedy Microsoft osiągnął swój szczyt w 1999 r., wartość majątku Gatesa przekroczyła 100 mld USD, co uwzględniając inflację i warunki ekonomiczne, dziś wynosiłoby około 158 mld USD.

Co ciekawe – nic nie wskazuje na to, by wartość ta miała przestać rosnąć. Zmiana nawyków konsumenckich, dla której katalizatorem był koronawirus, spowodowała, że od początku roku akcje Amazon wzrosły o prawie 80%. A wraz z tym pęczniał majątek Bezosa, który jeszcze 1 stycznia wyceniany był na około 115 mld USD. Około 11% udziałów Bezosa w Amazon stanowi ponad 90% jego majątku.

Bezos byłby jeszcze bogatszy, gdyby nie najdroższa ugoda rozwodowa w historii. W zeszłym roku słynny miliarder rozstał się ze swoją dotychczasową żoną MacKenzie Scott, a w ramach ugody zgodził się przekazać jej 25% swoich udziałów w Amazonie. Ta część akcji warta jest obecnie bagatela… 63 mld USD.

Jeff Bezos to wizjoner, jakich niewielu we współczesnej historii biznesu. Każda epoka ma swojego bohatera, dla poprzednich pokoleń był to Rockefeller, Edison czy Ford. To cierpliwy i niestroniący od gorzkiego smaku porażki człowiek. Najlepszy przykład to jego ogromny upór we  wprowadzaniu Kindle'a na rynek, mimo że posiadał znikome doświadczenie w tworzeniu sprzętu. Uzasadniał to tym, że firma musi się wzmacniać, jeśli zamierza realizować swoją strategię długoterminowego rozwoju – zauważa Sascha Stockem, CEO Nethansy.

Jakiś czas temu Jeff Bezos został zapytany o to, co stoi za jego sukcesem? Skromny miliarder twierdzi, że najważniejsza lekcja, jaką otrzymał od życia: – Zawsze wykazuj chęć i zdolność do próbowania nowych rzeczy, dochodzenia do wniosków i sprawdzania, czego realnie chcą otaczający Cię ludzie. To naprawdę się opłaca, nawet w życiu codziennym. Więc gdy następnym razem, spotkasz się z zupełnie nowym problem – nie poddawaj się, bądź jak założyciel Amazona. Jak pokazuje historia – jest ponad 200 miliardów powodów, aby się nie poddawać.


Zobacz również