Izba Zarządzających Funduszami i Aktywami rozpoczęła cykl badań marketingowych monitorujących optymizm inwestycyjny Polaków. Badanie będzie obejmowało 6 faz realizowanych w miesiącach: styczeń, marzec, maj, lipiec, wrzesień, listopad 2016 roku.
Izba systematycznie prowadzi badania we współpracy z firmami badawczymi, na podstawie których powstają raporty dotyczące między innymi postaw Polaków wobec oszczędzania. Ich
wyniki pokazują, że nadal liczba osób zainteresowanych inwestowaniem w fundusze jest ograniczona i wielu Polaków obawia się inwestowania.
Celem aktualnej serii badań jest pozyskanie informacji przydatnych w działaniach marketingowych na rzecz zwiększenia liczby osób inwestujących w
Polsce w fundusze inwestycyjne. Badania nastroju inwestycyjnego są popularne w świecie, gdzie często wykorzystuje się je jako metodę wspomagającą strategie inwestycyjne. Nie można także lekceważyć wpływu skłonności behawioralnych na decyzje dotyczące dobrowolnego gromadzenia oszczędności
emerytalnych.
- Z uwagi na fakt, że jest to pierwsza fala badania nie mamy jeszcze punktu odniesienia dla uzyskanych wyników a szczególnie wartości
indeksu. Nie można jednak nie zwrócić uwagi na bardzo wysoki odsetek osób (połowa badanych), które postrzegają obecny moment jako niepewny – ani dobry ani zły do inwestowania – mówi prof. dr hab. Marcin Dyl, Prezes IZFiA.
IZFiA zleciła realizację badania Instytutowi ARC Rynek i Opinia. Prowadzone jest na grupie osób w wieku 30-64 lata, które w dowolny sposób
oszczędzają lub inwestują
środki w np.
fundusze inwestycyjne, lokaty oszczędnościowe,
akcje etc.
- Mamy obecnie z jednej strony stosunkowo dobrą kondycję polskiej gospodarki, a z drugiej niekorzystną sytuację
na giełdzie. Ostatnie zmiany legislacyjne mogą powodować niepewność związaną z kierunkami rozwoju gospodarczego i z tym związaną zachowawczość w podejmowaniu decyzji o inwestycjach – trudno przewidzieć
długoterminowy wpływ tychże zmian na stan polskiej gospodarki.
Przykładowo,
wypłata „500” na dziecko stanowi obciążenie dla
budżetu państwa ale z drugiej strony może stanowić czynnik pobudzający
popyt na różnego rodzaju dobra i usługi – dodaje prezes Dyl.
Izba Zarządzających Funduszami i Aktywami