Czy wodór będzie napędzał samochody w Polsce?

– Mamy powołany specjalny Komitet do spraw Technologii Wodorowych, który zajmuje się tym, jak może zmieniać się sektor wodoru i wpływać na branżę transportową. My jako organizacja jesteśmy otwarci na zmiany technologiczne i absolutnie widzimy potencjał wodoru. Na razie oczywiście udział samochodów na ogniwa wodorowe jest skrajnie niski. To jest zaledwie ponad 100 rejestracji w całej Polsce – powiedział serwisowi eNewsroom Maciej Mazur, dyrektor zarządzający Polskiego Stowarzyszenia Paliw Alternatywnych (PSPA). – Ale musimy z całą pewnością być otwarci na to, jak technologia może wspierać cele dekarbonizacji. Pamiętajmy, że z wodorem mamy bardzo wiele wyzwań. My chcemy, żeby ten wodór miał jeden określony kolor – bo oceniamy wodór w kolorach. Wodór musi być zielony – czyli pochodzić ze źródeł odnawialnych, bo wtedy cel dekarbonizacji będzie faktycznie wspierany. Widzimy potencjał zielonego wodoru w kontekście zwłaszcza transportu ciężkiego, dalekobieżnego, przy ciężarówkach o dopuszczalnej masie całkowitej 40 ton. Widzimy też możliwość współpracy pomiędzy rozwiązaniami bateryjnymi a rozwiązaniami ogniw wodorowych – podkreśla Mazur.