Aby zostać uznanym za przedsiębiorcę, wcale nie trzeba rejestrować działalności. To lekki absurd, ale polskie prawo dopiero wypracowuje metody radzenia sobie z handlem internetowym. Czy osoba produkująca np. paciorki albo szaliki na drutach i sprzedająca je na Allegro musi płacić daniny na rzecz państwa? Wszystko zależy od skali i regularności prowadzonej działalności.
Kto stale handluje za pośrednictwem internetu, ale nie ma zarejestrowanej firmy, jest traktowany jako przedsiębiorca. O tym czy quasi-przedsiębiorca musi odprowadzać podatki i stosować się do reżimu przepisów ustawy o szczególnych warunkach sprzedaży konsumenckiej decyduje przede wszystkim częstotliwość transakcji, ilość wystawionego towaru, wielkość wpływów na konto sprzedawcy, a również zamiar osoby wystawiającej towar. Jeśli jest zarobkowy, to finansowe konsekwencje nierejestrowanego w urzędzie skarbowym handlu mogą być bolesne.
Więcej o przepisach w serwisie
Rzeczpospolitej.