W drugiej części wywiadu z Marcinem Perłakiem, założycielem Mobeelizer, pytamy o model biznesowy, pozyskiwanie inwestorów, analizę konkurencji oraz plany rozwoju przedsięwzięcia.  

pierwsza część wywiadu

  Jaki model biznesowy zaplanowaliście dla osiągania przychodów? Mobeelizer to narzędzie SaaS, dlatego jest dostępny za miesięczną opłatą. Oferujemy kilka abonamentów, które różnią się liczbą synchronizacji, wielkością przestrzeni dyskowej czy transferu. Mamy też darmową wersję. Jak badaliście konkurencję i czym się od niej różnicie? Tak jak wspomniałem, wcześniej poświęciliśmy kilka tygodni na analizę konkurencji, stale obserwujemy też zmiany na rynku. Nie mamy na razie sukcesów na miarę setek czy tysięcy klientów, dlatego mówienie o naszych przewagach jest na wyrost. Z rozmów z klientami wynika, że zaletami Mobeelizer jest synchronizacja w chmurze i wsparcie dla wielu platform. Niestety, ominęło nas kilka szans na duże wdrożenia - kilka razy usłyszeliśmy: „Gdzie Wy byliście rok temu, kiedy szukałem narzędzia do synchronizacji?”. Jak wyglądają wasze finanse? Jeszcze nie zarabiamy - jesteśmy na początku tej drogi i liczymy na pierwsze przychody w pierwszym kwartale 2013 Od początku działalności mamy dwóch inwestorów - wspomniany Quantum Software i Instytut Karpacki dysponujący budżetem z POIG 3.1. Razem zainwestowali 200 tys. euro. Jeżeli chodzi o naszą sytuację finansową - mamy jeszcze pieniądze na spokojne działanie przez najbliższy okres, natomiast szukamy już inwestora na kolejna rundę, która pozwoli nam przede wszystkim zaistnieć na globalnym rynku. Jak zdobyliście inwestorów? Pomogło szczęście. Z Instytutem Karpackim rozmawiałem o finansowaniu innego mojego pomysłu, a Mobeelizer został poruszony przypadkiem. Skończyło się tak, że pomysł z którym pierwotnie przyszedłem został odrzucony, natomiast Mobeelizer okazał się strzałem w dziesiątkę. Jeżeli chodzi o Quantum Software, to znamy się od kilku lat - współpracowaliśmy w ramach mojej pierwszej firmy, później qcadoo i jak tylko Instytut Karpacki zdecydował się na inwestycję, to Quantum nie musiało się długo zastanawiać. Na jakim etapie rozwoju firmy jesteście obecnie? Mamy produkt, który został już przetestowany przez dużą grupę firm. Z kilkoma z nich pracujemy nad komercyjnym wykorzystaniem Mobeelizera w ich produktach i projektach. Zdobyliśmy potwierdzenie z rynku, że nasz produkt jest potrzebny, czego dowodem może być choćby uczestnictwo w Seedcamp NY czy też zaproszenie na Seedcamp Week w Londynie (pomimo, że nie jesteśmy spółką z grupy portfelowej Seedcamp). Obecnie skupiamy się głównie na uwzględnianiu uwag klientów i szlifowaniu Mobeelizera, aby jeszcze skuteczniej ułatwiał pracę. Jakie macie plany na najbliższa przyszłość? Sprzedaż, sprzedaż, sprzedaż. Skupiamy się teraz w 100%  na dotarciu z naszym rozwiązaniem wszędzie gdzie się da. Sprawy technologiczne oczywiście nie pozostają w tyle, natomiast na chwilę obecną mają mniejszy priorytet – poza tym co powiedziałem powyżej odnośnie uwag zgłaszanych przez klientów. Czy jest coś, co mogąc cofnąć czas zrobilibyście inaczej? Na pewno wyszlibyśmy z produktem na rynek 2-3 miesiące wcześniej. Pozwoliłoby to szybciej otrzymać informacje zwrotne i dopracować produkt.

Materiał zewnętrzny

Jak skonsolidować chwilówki będąc zadłużonym?
Jak skonsolidować chwilówki będąc zadłużonym?
Jak skonsolidować chwilówki będąc zadłużonym? To pytanie nurtuje wielu osób borykających się z nagromadzonymi krótkoterminowymi zobowiązaniami. Choć proces...

Zobacz również