FPP i CALPE: Opóźnienia inwestycji drogowych i kolejowych – koszty społeczne
Waloryzacja kontraktów na prace budowlane szansą na uzdrowienie rynkuOpóźnienia oraz utrudnienia związane z realizacją kontraktów infrastrukturalnych nie tylko wpływają na wzrost kosztów ponoszonych przez skarb państwa, stwarzają zagrożenie niewykorzystania całości środków z funduszy europejskich oraz wywołują niekorzystny efekt gospodarczy – mają też negatywne oddziaływanie społeczne. FPP i CALPE przedstawiły analizę braku waloryzacji kontraktów na prace budowlane – wynika z niej, że problemy rynku budowlanego prowadzą do m.in. tworzenia się zatorów płatniczych, mają negatywny wpływ na środowisko i poziom bezpieczeństwa drogowego. Koszty społeczne i środkowiskowe to m.in. wyemitowanie dodatkowych ponad 510 tys. ton dwutlenku węgla do atmosfery oraz strata z powodu opóźnień w transporcie osób i towarów o ekwiwaletnej wartości 2,1 mld zł.„Doświadczenia załamania w branży budowlanej w latach 2011-2013 pokazują, że napięcia społeczne powodowane przez opóźnienia płatności na rzecz podwykonawców przybierają poważną skalę. Również w przypadku inwestycji realizowanych w ramach obecnej perspektywy finansowej UE można zaobserwować konsekwencje tego zjawiska. Jednym z przykładów jest zablokowanie w ramach protestu torów Centralnej Magistrali Kolejowej pod koniec ubiegłego roku na odcinku Pruszków-Grodzisk Mazowiecki przez ok. 100 podwykonawców, w związku z wstrzymaniem prac, jak również brak płatności za wykonane już prace przy modernizacji linii kolejowych Dęblin-Lublin oraz Poznań-Leszno” – wskazuje Marek Kowalski,przewodniczący Federacji Przedsiębiorców Polskich, prezes Centrum Analiz Legislacyjnych i Polityki Ekonomicznej (CALPE).„W przypadku wystąpienia zakłóceń w realizacji inwestycji, jedną z najpoważniej poszkodowanych grup są dotychczasowi podwykonawcy robót budowlanych. Wówczas bowiem zobowiązania finansowe wobec tej grupy podmiotów przestają być regulowane. W konsekwencji firmy te nie uzyskują zwrotu kosztów, które dotychczas poniosły oraz będą musiały ponosić w dalszym ciągu – przynajmniej po to, by utrzymać zasoby kadrowe i sprzętowe niezbędne do ponownego podjęcia prac po wznowieniu inwestycji. Zaburza to w bardzo poważny sposób ich płynność finansową, stwarzając znaczne ryzyko upadłości wielu małych i średnich przedsiębiorstw budowlanych, likwidacji miejsc pracy oraz powstania zaległości w wypłacie wynagrodzenia pracownikom. Takie zdarzenia mają również wpływ na funkcjonowanie całego rynku – utrata płynności finansowej przez podwykonawcę stwarza problem dla ich kontrahentów, od których nabywają towary, materiały lub usługi, przyczyniając się do nasilenia występowania bardzo szkodliwego zjawiska zatorów płatniczych”– dodaje Łukasz Kozłowski, główny ekonomista Federacji Przedsiębiorców Polskich, ekspert Centrum Analiz Legislacyjnych i Polityki Ekonomicznej (CALPE).Wpływ opóźnień w realizacji na bezpieczeństwo drogowe, transport oraz i środowiskoOpóźnienia w realizacji inwestycji przyczyniają się do występowania korków oraz zatorów drogowych. W przypadku wstrzymania prac drogowych w toku sytuacja niejednokrotnie jest bardziej niekorzystna niż przed rozpoczęciem inwestycji z uwagi na konieczność wyłączenia z ruchu niektórych odcinków lub ograniczenia ich przepustowości. Płynność ruchu drogowego ma natomiast istotny wpływ na poziom emisji szkodliwych substancji. Np. 75% emisji cząsteczek stałych przez pojazdy jest generowane w wyniku hamowania poprzez ścieranie i zużycie elementów układu hamulcowego oraz opon.Jazda, w czasie której często dochodzi do zatrzymywania pojazdu, a następnie późniejszego częstego przyspieszana, wpływa ponadto na istotny wzrost zużycia paliwa, co ma bezpośrednie przełożenie na emisje spalin. Wyniki badań naukowych wskazują na to, że ruch drogowy w warunkach występowania zatorów powoduje wzrost zużycia paliwa nawet o 80% w stosunku do normalnych warunków jazdy.FPP i CALPE zakładając, że wystąpienie opóźnień w realizacji inwestycji w przypadku wszystkich obecnie poważnie zagrożonych odcinków oraz pozostałych 10% projektów średnio o 26 miesięcy stwierdza, że utrudnienia w realizacji inwestycji przyczyniłyby się do wyemitowania dodatkowych ponad 510 tys. ton dwutlenku węgla do atmosfery.FPP i CALPE stwierdzają również, że można oczekiwać, że łączny dodatkowy czas spędzony w podróży z powodu opóźnienia inwestycji wyniesie łącznie 28,3 mln godzin, z czego 20,3 mln godzin przez pojazdy osobowe oraz 8 mln godzin przez samochody dostawcze i ciężarowe różnego typu. Oszacowana w uproszczeniu strata ekonomiczna spowodowana tymi opóźnieniami wynosi łącznie 2,1 mld zł.Negatywnym skutkiem opóźnień w realizacji inwestycji wymuszających wprowadzanie planów naprawczych jest także tymczasowe ograniczenie dostępności transportowej polskich miast w większym stopniu, niż jest to niezbędne, dodatkowe utrudnienia dla podróżnych, a także przeciążenie pozostałej infrastruktury (np. generowanie dodatkowego ruchu kołowego na drogach w związku z zamknięciem linii kolejowych).