Kaizen to filozofia jakości, która narodziła się w Japonii. Twórcą i propagatorem tej koncepcji jest Masaaki Imai. Dosłowne tłumaczenie nazwy na język polski to „powolne, niekończące się usprawnianie wszelkich aspektów życia”.  To nastawienie na ciągłą poprawę wydajności, w celu  osiągnięcia jakości totalnej, czyli skutecznego procesu rozwiązywania uświadomionych problemów. Jak w praktyce wygląda Kaizen? Jest to metoda małych kroków, które po pewnym czasie pozwalają na osiągnięcie znaczących zmian. Ważne, aby w cały proces zaangażowany był każdy członek organizacji. Zgodnie z Kaizen ważny jest wysiłek wszystkich, bo każdy może zmienić coś na lepsze. Jest to system łatwy do wdrożenia, ponieważ nie wymaga tak dużego wysiłku, jak podczas realizowania dużych spektakularnych rewolucji. Najczęściej nie wymaga też on dużych nakładów finansowych. Kluczowym elementem jest tutaj konsekwencja w działaniu. Cały proces składa się z kilku etapów: 1) zdefiniowanie obszaru usprawnień, 2) analiza i selekcja kluczowych problemów, 3) identyfikacja powodów usprawnień, 4) zaplanowanie środków zaradczych, 5) implementacja, 6) porównanie rezultatów, 7) standaryzacja. Systemy zarządzania jakością oparte na filozofii Kaizen zakładają, że wszyscy pracownicy biorą udział nie tylko w implementacji, ale również pozostałych etapach. Dzięki temu dodatkowym efektem jest często lepsza integracja zespołu, wzrost poczucia własnej wartości pracowników niższego szczebla oraz większa otwartość kierownictwa na sugestie załogi. Kaizen na Zachodzie Wdrażanie tego systemu zarządzania jakością jest często trudne dla przedsiębiorców z Ameryki oraz Europy. Tutaj kadra zarządzająca większą wagę przywiązuje do wyników finansowych, niż do pomysłów pracowników niższego szczebla. Ciągle panuje przyzwyczajenie, że tylko kierownictwo ma wpływ na to jak działa przedsiębiorstwo i jest odpowiedzialne za wprowadzanie zmian.

Zobacz również