Prezes Urzędu Ochrony Danych Osobowych wydał oświadczenie, zgodnie z którym numery rejestracyjne pojazdów silnikowych to dane osobowe, takie same jak numer PESEL czy adres e-mail, w związku z czym powinny podlegać analogicznej ochronie, respektującej obowiązki wynikające z RODO. Co ciekawe, jeszcze w czerwcu zeszłego roku na temat numerów rejestracyjnych wypowiadał się Naczelny Sąd Administracyjny (sygn. akt: I OSK 2063/17). W sporze co do konieczności podania numeru rejestracyjnego przy wnoszeniu w parkomacie opłaty za postój NSA stwierdził, że zapisywanie numeru rejestracyjnego parkującego pojazd jest zasadne, ponieważ identyfikuje on pojazd, a nie osobę i nie może być uznany za dane osobowe. Mimo że sprawa, wydawałoby się, została rozstrzygnięta, Prezes UODO zajął stanowisko sprzeczne z wyrokiem NSA. Wszystko przy okazji prac nad pakietem deregulacyjnym dla kierowców (czyli projektowanymi zmianami w Prawie o ruchu drogowym). Prezes UODO zarzucił projektowi ustawy niewzięcie pod uwagę aspektu związanego z ochroną danych osobowych i wskazał, że „Projektowana regulacja dotyczy tablic rejestracyjnych stanowiących daną osobową właściciela pojazdu. Jest to bowiem informacja, za pośrednictwem której możliwe jest zidentyfikowanie — w sposób pośredni — osoby fizycznej, będącej właścicielem pojazdu”. Z jednej strony trudno się z taką interpretacją nie zgodzić – choć identyfikacja właściciela pojazdu (właściciela – nie kierowcy) możliwa jest co do zasady wyłącznie przez uprawnione służby i organy administracji publicznej, ustalenie tożsamości właściciela na podstawie samych tablic rejestracyjnych jest możliwe. Jednocześnie nieuznanie ich za dane osobowe pozwala organom państwa na przetwarzanie informacji o tym, gdzie zaparkowaliśmy, bez podstawy prawnej i bez transparentności na temat tego, do jakich celów takie dane mogą zostać wykorzystane. Z drugiej – takie podejście może doprowadzić do istotnych zakłóceń administracyjnych w urzędach i sektorze prywatnym.  Wnioski? Bądźmy ostrożniejsi przy rozpowszechnianiu widocznych tablic rejestracyjnych w sieci (mimo ostatniej mody na udostępnianie w mediach społecznościowych zdjęć piętnujących niewłaściwe zachowania kierowców). Spodziewajmy się też znaczących opóźnień w pracach legislacyjnych nad pakietem deregulacyjnym i obserwujmy, czy obowiązek podawania numerów rejestracyjnych przy opłacie za parkowanie zostanie zniesiony.   Autor: Agata Kłodzińska, Ekspert ds. ochrony danych, ODO 24 sp. z o.o.    

Zobacz również