Na początku roku ZUS poinformował pracodawców o obowiązku raportowania wyników kontroli prawidłowości wykorzystania zwolnień lekarskich przez pracowników. Dokument wywołał konsternację adresatów, a z praktyki Conperio, największej i najbardziej doświadczonej w problematyce absencji chorobowej firmy konsultingowej na polskim rynku oraz jej klientów wynika, że w swoich działaniach ZUS jest często niekonsekwentny. Podczas, gdy pracodawcy wykonują działania na rzecz weryfikacji zwolnień, a ich prace odnoszą skutki w obszarze ograniczenia absencji chorobowej, ZUS swoimi sprzecznymi decyzjami utrudnia prowadzenie efektywnych działań.

ZUS skierował w styczniu oficjalne pismo do wszystkich pracodawców zatrudniających powyżej 20 osób. Przypomina w nim o obowiązku przeprowadzania kontroli prawidłowości wykorzystywania zwolnień lekarskich przez pracowników i zachęca do składania raportów do 15 dnia każdego miesiąca. Dokument wywołał wśród pracodawców zdziwienie, a w sprawie interweniował Rzecznik Małych i Średnich Przedsiębiorstw.

Pracodawcy pozostawieni sami sobie

Zwracając się do pracodawców, Zakład Ubezpieczeń Społecznych przyznał, że nie jest w stanie samodzielnie skontrolować prawidłowości wykorzystywania wszystkich zwolnień lekarskich i swoją pracę chce wykonywać rękami pracodawców. Natomiast problem narasta - zjawisko absencji chorobowej w Polsce staje się coraz bardziej zauważalne, a jego skala kilkukrotnie przekracza średnią europejską. W tej sytuacji przedsiębiorcy nie mogąc liczyć na działania ZUS coraz częściej korzystają z usług profesjonalnych firm konsultingowych, wyspecjalizowanych w przeprowadzaniu audytów zwolnień chorobowych i kontroli wśród pracowników.

Istnieje dziś wiele metod skutecznej weryfikacji pracownika przebywającego na zwolnieniu lekarskim. Jak mówi Mikołaj Zając, prezes Conperio, największej i najbardziej doświadczonej w problematyce absencji chorobowej firmy konsultingowej na polskim rynku, pracodawcy korzystający z zewnętrznej kontroli mogą spodziewać się kompleksowej i fachowej usługi.

Celem naszych działań jest nie tylko doraźne ukrócenie nielegalnych praktyk, ale również systemowe rozwiązanie problemu poprzez poprawę jakości i metod zarządzania. Nasi audytorzy rozmawiają zarówno z pracodawcami, działem HR, jak i z pracownikami, prowadzą obserwacje na terenie zakładu pracy, analizują kanały komunikacji i na wiele innych sposobów starają się poznać przyczyny zwiększonej absencji w zespole oraz sformułować rekomendacje. Czynności kontrolne w trakcie przebywania pracowników na zwolnieniach chorobowych są z kolei przeprowadzane przez wykwalifikowanych kontrolerów, przygotowujących dokumentację z przebiegu swoich działań zgodnie z orzecznictwem sądowym, a w przypadku stwierdzenia naruszania warunków zwolnienia, gromadzą oni odpowiedni materiał dowodowy. – podkreśla prezes Conperio.  

Niekonsekwencja ZUS

Zamówienie przez pracodawców usług firm konsultingowych stanowi pierwszą część procesu weryfikacji prawidłowego wykorzystania zwolnienia lekarskiego. Następnie wyniki przeprowadzonych kontroli przesyłane są do Zakładu Ubezpieczeń Społecznych. Mikołaj Zając potwierdza, że to właśnie na tym etapie pojawia się najwięcej problemów i nieporozumień. – Nasze raporty z przeprowadzanych kontroli spotykają się z całkowicie odmiennymi reakcjami, w zależności nie tylko od oddziału, ale konkretnego urzędnika. ZUS wielokrotnie ignoruje ewidentne przypadki nadużywania zwolnień lekarskich opisywane przez naszych kontrolerów. Do tego dochodzi kwestia długiego oczekiwania na odpowiedzi i decyzje urzędników – potrafią oni zwlekać nawet do pół roku – przekonuje.

Zastrzeżenia dotyczą również procedur, jakimi kierują się pracownicy ZUS, oraz przyjętych przez nich praktyk. – W przeciwieństwie do Conperio, Zakład nie interpretuje pojęcia „pracy” zgodnie z orzecznictwem sądowym. Dodatkowo, często nie bierze pod uwagę wskazań lekarskich, nie wymaga wiarygodnych wyjaśnień od pracowników ani nie uwzględnia dodatkowych okoliczności ustaleń naszych kontroli – podkreśla Mikołaj Zając.

Prezes Conperio podaje konkretne przykłady niekonsekwencji w działań ZUS. – Podczas przeprowadzonej przez nas kontroli okazało się, że pewien pracownik z orzeczonym urazem barku remontował akurat swoje mieszkanie. Zakład Ubezpieczeń Społecznych uznał to jednak za… formę rehabilitacji i odmówił odebrania pracownikowi wynagrodzenia – wspomina Zając. Innym razem kontrola dotyczyła dwóch pracowników, którzy od jednego specjalisty otrzymali zwolnienie chorobowe na ten sam okres czasu. – Po trzeciej, nieudanej próbie zastania ubezpieczonych w domach, nasi specjaliści zdecydowali się na wywiad środowiskowy. Okazało się, że sąsiad jednego z nich widział, jak wspólnie przygotowywali się do wyjazdu. Udanie się na wakacyjny wypoczynek potwierdził współlokator drugiego. ZUS otrzymał od nas szczegółowy opis zdarzenia, jednak nieuczciwi pracownicy uniknęli kary. Urzędnicy uwierzyli w wyjaśnienia, jakoby podczas wszystkich trzech kontroli przypadkowo byli na spacerze, wykonując zalecenia lekarskie., Pomimo naszych ustaleń, w opinii Zakładu Ubezpieczeń Społecznych nie doszło do naruszenia zasad wykorzystania zwolnienia chorobowego – mówi prezes Conperio.

Mikołaj Zając nie kryje swojego rozczarowania. – Wykonujemy swoją pracę w sposób profesjonalny, nasi pracownicy dysponują m.in. nowoczesną aplikacją potwierdzającą czas, termin i miejsce przeprowadzonej kontroli, gromadzą niezbędną dokumentację dowodową. Wszystkie dane przekazujemy do ZUS w gotowej, opracowanej wersji. Urzędnicy albo kwestionują ustalenia kontrolerów, przyjmując nieraz irracjonalne tłumaczenia nieuczciwych ubezpieczonych, albo wydając decyzje w sposób losowy, kierując się niezrozumiałymi dla nas kryteriami. Brak spójnej polityki i jednolitego podejścia ZUS do przypadków naruszeń zwolnień lekarskich sprawia, że ta instytucja nie spełnia swoje roli.

Recepta na plagę nadużywania chorobowego

Pismo ZUS to reakcja na rosnący problem absencji chorobowej w Polsce. Jednak, jak zauważa Mikołaj Zając, samo przerzucenie pełnej odpowiedzialności na pracodawców nie naprawi istniejących problemów systemowych. – Aby uporać się z plagą nadużywania zwolnień lekarskich musimy działać kompleksowo. Wymaga to więc przede wszystkim usprawnienia działalności ZUS, szybkości wydawania decyzji oraz ich wartości merytorycznej. Problemem na chwilę obecną, jest znikome wsparcie pracodawców, ze strony ZUS. Wszelkie działania są raczej pozorowane i nie odnoszą trwałego efektu. W opinii prezesa Conperio, w rzeczywistości jedynie pracodawcy mogą skutecznie wyciągać konsekwencje względem osób przebywających na nieuczciwych zwolnieniach. – Nasze czynności wykonywane we współpracy z pracodawcami powodują skrócenie średniego czasu trwania zwolnień i przywrócenie naturalnej krzywej absencji. Efekt końcowy naszej działalności zależny jest od skali występującego problemu. Posługując się przykładem; współpraca z nami może zapewnić spadek liczby druków zwolnień z 136 do 50 sztuk w ciągu 2 miesięcy - mówi Mikołaj Zając, prezes firmy Conperio.


Materiał zewnętrzny

Tworzenie stron i aplikacji bez kodowania? To możliwe!
Tworzenie stron i aplikacji bez kodowania? To możliwe!
W świecie technologii, gdzie każda firma stara się być na fali cyfrowej transformacji, pojawia się pytanie: czy można tworzyć strony internetowe i aplikacje...

Materiał zewnętrzny

Rejestracja kasy fiskalnej – jak to zrobić?
Rejestracja kasy fiskalnej – jak to zrobić?
Rejestracja kasy fiskalnej jest kluczowym elementem prowadzenia działalności gospodarczej w Polsce, w tym również w takich miastach jak Kraków. Proces...

Zobacz również