Sprawdziły się przewidywania Polskiej Grupy Supermarketów. Na zakazie handlu najwięcej zyskały stacje paliw.
Zdecydowanym wygranym zakazu handlu są stacje paliw, wynika z raportu Nielsena*. W 2018 roku sprzedaż produktów FMCG na stacjach benzynowych wzrosła aż o 23,8%, prawie dwukrotnie więcej niż w przypadku sklepów średnioformatowych. Tymczasem małe sklepy spożywcze, które miały być po części beneficjentem ustawy odnotowały spadek sprzedaży o 0,4%. O konsekwencjach ustawy w przegłosowanej przez Rząd formie alarmowała Polska Grupa Supermarketów już na początku 2018 roku.
Poprawki wprowadzone przez Sejm i Senat do obywatelskiej ustawy dotyczącej zakazu handlu w niedziele mogą doprowadzić do skupienia się niedzielnego handlu wokół stacji paliw oraz dworców komunikacyjnych – apelował Michał Sadecki, prezes Polskiej Grupy Supermarketów, po wdrożeniu zmodyfikowanej wersji ustawy o ograniczeniu handlu w niedzielę. Przedstawione niedawno przez Nielsena i BIG InfoMonitor dane*, potwierdzają te przewidywania.
W 2018 roku przeciętny wzrost sprzedaży produktów FMCG wynosił 4,8%. W tym czasie sprzedaż w dyskontach wzrosła o 7,4%, natomiast w sklepach średniej wielkości dwuipółkrotnie względem średniej rynkowej. Największym beneficjentem zmian były jednak stacje benzynowe. 23,8% wzrostu rok do roku to ponad pięciokrotnie wyższy wynik niż średnia.
Na przeciwległym biegunie znalazły się hipermarkety (-1,1%), których oferta z roku na rok cieszy się coraz mniejszym zainteresowaniem klientów oraz małe sklepy spożywcze (-0,4), które pierwotnie miały zyskać na zmianach legislacyjnych.
Jak wynika z badań Havas Media, Polacy czują dezorientację w związku z „wolnymi niedzielami” - 37% osób nie jest pewna lub nie wie w które niedziele miesiąca można dokonać zakupów.