Powstał polski serwis internetowy oferujący elektroniczne rozliczanie pracy zdalnej bez drukowania dokumentów i płacenia składek ZUS. Useme może przysłużyć się wyjściu z szarej strefy tysiącom Polaków. Rynek pracy na świecie podlega ogromnym zmianom, coraz ważniejsze i powszechniejsze stają się elastyczne formy zatrudnienia. Według organizacji Intuit, do 2020 roku w USA aż 40% pracownikow stanowić mają mobilni specjaliści z różnych dziedzin. Obecnie w Europie ten odsetek wynosi 15%, a w Polsce zaledwie 3%. - Dane te są niedoszacowane. Tak zwanych mobilnych specjalistów, tj. osób pracujących na własny rachunek, wykonujących różne zawody (od usług remontowo-budowlanych po tworzenie stron internetowych) jest w Polsce ponad milion. Stanowi to ponad 5% wszystkich zatrudnionych. Liczbę tę trudno dokładnie ocenić, bo są wśród nich osoby prowadzące działalność gospodarczą, zatrudnione na umowach o dzieło czy zlecenie, a także osoby pracujące w szarej strefy - wyjaśnia Marcin Niewęgłowski z serwisu Useme. Obserwując tendencje na rynkach zachodnich, także w Polsce będzie wzrastał udział mobilnych specjalistów wśród zatrudnionych osób. Useme chce zaspokoić najpilniejszą potrzebę tej grupy - zabezpieczenie wynagrodzenia z tytułu pozyskanych zleceń.  Dokonuje tego, wymagając przedpłaty za rozliczaną pracę. W zamian oferuje pracodawcom bezpłatne usługi (prowizja pobierana jest od pracowników, zarabiających dzięki usłudze), zwrot środków za prace wykonane niezgodnie z zamówieniem (specyfikacją bądź terminem) oraz rozliczenie stosunku pracy fakturą VAT, nawet z osobami fizycznymi. Useme chce wykorzystać trend wzrostowy dla pracy mobilnej i pozyskiwać wartościowe ogłoszenia zleceniodawców z Europy Zachodniej, dla których pracownicy z Polski i Europy Środkowowschodniej są coraz bardziej cenieni, a przy tym wciąż tańsi niż rodzimi wykonawcy. Mechanizm, na którym oparty jest Useme, jest doskonale znany w Wielkiej Brytanii, gdzie funkcjonują tzw. umbrella company. Są to wyspecjalizowane agencje pracy, które jedynie firmują prace swoich klientów i pomagają im w kwestiach związanych z ubezpieczeniem czy emeryturą. W Wielkiej Brytanii znają też jakość polskich pracowników. Obecnie zautomatyzowano procesy związane z umowami opartymi na wykonaniu dzieła. Są to m.in. tworzenie grafik, tekstów, tłumaczeń, programowanie i inne, których finalny efekt da się zapisać w postaci elektronicznej. W następnej kolejności serwis zajmie się aktywacją innych grup zawodowych, których przedstawiciele nie pracują w pełnym wymiarze bo nie chcą lub nie mają takiej możliwości, np. kobiety wychowujące dzieci, które mogłyby poświęcać 2-4 godzin dziennie na pracę z domu w nieregularnych godzinach. Pozostałe zasady pozostaną niezmienne. Cały proces będzie odbywał się elektronicznie. Pracownicy mają mieć pewność wypłaty środków, a pracodawcy – jakości wykonanej pracy.

Zobacz również