Wiarygodność banków centralnych w ostatnich latach została znacząco naruszona. W centrum utraty zaufania znalazł się Szwajcarski Bank Narodowy, który zupełnie niespodziewanie postanowił uwolnić kurs franka w pierwszym miesiącu ubiegłego roku, doprowadzając do lawiny negatywnych zdarzeń na rynkach finansowych oraz w realnych gospodarkach. Banki centralne przez cały czas mają problem z komunikacją z rynkiem, a polityka forward guidance nie do końca wywiązuje się ze swoich założeń.
Najświeższym przykładem jest Bank Rezerwy
Nowej Zelandii, który w marcu dosyć niespodziewanie zdecydował się na obniżenie poziomu
stóp procentowych o 25 punktów bazowych. Problemem nie jest sama
decyzja, lecz przeciek
informacji, który spowodował, że pewne grono osób posiadało
informacje o zbliżającym się cięciu stóp
procentowych w Nowej Zelandii. Jak wykazało dochodzenie przeprowadzone przez
firmę Deloitte, dziennikarz Newshub Mediaworks otrzymał treść komunikatu RBNZ przed oficjalnym
ogłoszeniem decyzji i postanowił rozprzestrzenić posiadany
dokument po swojej firmie. Ostatecznie treść komunikatu znalazła się w rękach nowozelandzkiego blogera finansowego, który postanowił zgłosić całą sprawę do banku centralnego.
To jednak nie zmienia faktu, że pewna grupa osób była w posiadaniu poufnych informacji o zbliżających się działaniach banku centralnego, które przez rynek były niespodziewane. Aż 15 na 17 ankietowanych przez agencję Bloomberg
ekonomistów spodziewało się utrzymania stóp procentowych na niezmienionym poziomie, natomiast rynek OIS z 68% prawdopodobieństwem wyceniał brak zmian w poziomie stóp procentowych w Nowej Zelandii. Wiedza o nadchodzącej obniżce mogła zatem zostać wykorzystana do osiągnięcia sporych
zyskówbiorąc pod uwagę fakt, że w godzinę po ogłoszeniu decyzji RBNZ para walutowa NZD/USD spadła z poziomu 0,6789 do 0,6650.
Bank Rezerwy Nowej Zelandii znalazł się pod ścianą w obliczu tych informacji. Przewodniczący RBNZ Graeme Wheeler w specjalnym komunikacie zaznaczył, że przeciek informacji to poważne naruszenie budowanego przez wiele lat zaufania, które mogło stworzyć okazję do osiągnięcie ponadprzeciętnych zysków posiadającym poufne informacje. W związku z tym RBNZ podjął decyzję o zaprzestaniu praktyki przekazywania treści komunikatów dziennikarzom i od tego czasu będą oni dowiadywali się o zmianach tak samo jak pozostali uczestnicy rynków finansowych.
Autor: Robert Pietrzak, analityk rynków finansowych HFT Brokers