W ubiegłych latach można było obserwować w Polsce pewne zmiany legislacyjne w zakresie rozwoju energetyki odnawialnej, czy szeroko rozumianej energetyki rozproszonej. Wydaje się jednak, że jeszcze wiele przed nami.
W ostatnich miesiącach rząd bardzo intensywnie myśli o wsparciu tego sektora energetyki. Niedawno ogłoszono projekt tzw. ustawy offshorowej, dotyczącej rozwoju morskiej energetyki wiatrowej. To zdecydowanie pozytywny sygnał. Coraz więcej ministrów podejmuje temat zmian w zakresie energetyki rozproszonej, czyli spółdzielni energetycznych i klastrów energii. Ich efektywne działanie wymaga jednak jeszcze podjęcia wielu działań i impulsów rozwojowych.
Długo oczekiwana ustawa offshore powinna stworzyć solidną bazę do rozwoju zielonej energii w Polsce.
–
Cieszy również postawa rządu, który kładzie nacisk na kolejne aukcje dla odnawialnych źródeł energii, co daje pewną perspektywę dla inwestorów – powiedział serwisowi
eNewsroom Maciej Szambelańczyk, partner, WKB Lawyers. –
Całościowe spojrzenie pozwala więc stwierdzić, że w zakresie zielonej energii Polska jest już dość daleko. Nadal jednak są działania, które należy podjąć. Dotyczą one wdrażania operatora informacji pomiarowych, uporządkowania baz prawnych dla rozwoju magazynów energii rozproszonej
. Pozostaje jeszcze kwestia elektromobilności w Polsce. Ustawa w tym zakresie już działa, chociaż ma pewne mankamenty. Niektóre kwestie zdecydowanie powinny zostać uzupełnione i doprecyzowane. Projekt nowelizacji prawa energetycznego również zawiera pewne poprawki w jej zakresie, które mają usprawnić jej funkcjonowanie. W przypadku tego rodzaju technologii legislator zawsze będzie jednak pół kroku za rozwiązaniami technicznymi. Ważne jest, aby nie zwiększać tego dystansu i starać się dostosowywać się do tempa zmian.
Sytuacja mogłaby więc być lepsza, jednak działania rządu i ministerstwa zmierzają w dobrym kierunku. Legislacja musi bowiem nadążać za zmianami technicznymi – wyjaśnił Szambelańczyk.