W Polsce w 2017 r. wg rocznika PZPM zarejestrowano 27 658 nowych pojazdów o DMC powyżej 3,5t, w
tym także ciągniki siodłowe. Jest to rekordowa liczba w zestawieniu z latami ubiegłymi, gdzie w 2016 r.
tego typu pojazdów zarejestrowano o ponad tysiąc mniej, a w 2015 r. takich rejestracji było łącznie 22
439. Wciąż rosnąca liczba samochodów ciężarowych poruszających się po naszych drogach świadczy o
wysokim poziomie zaawansowania technologicznego i intensywnym rozwoju branży transportowej w
Polsce.
Według raportu Frost&Sullivan Research motorem napędowym postępu technologicznego w transporcie
ciężkim jest połączenie samochodów z Internetem. Największym potencjałem wykazują się w tym
przypadku systemy telematyczne, które opierają się na łączeniu danych pobieranych z sieci, czujników,
radarów, kamer, systemów satelitarnych, GPS – z pojazdem. Takie zaawansowane rozwiązania IT na
bieżąco gromadzą i analizują dane, dzięki czemu usprawniają działanie i wydajność samochodu.
Generują duże oszczędności, optymalizują emisję spalin, pozwalają usprawnić przejazd i szczegółowo
ocenić czas dotarcia do celu.
Według Kamila Korbuszewskiego, z GBOX - systemu telematyki i monitoringu GPS:
- Współczesny transport musi sprostać oczekiwaniom kierowców, przewoźników i administracji, wobec
czego rośnie popyt na nowoczesne narzędzia wspomagające. Wzrost znaczenia systemów
telematycznych to efekt przeniknięcia się telekomunikacji, informacji i informatyki. Ponad 30% zapytanych
przez nas firm deklaruje, że właśnie telematyka przyczyniła się do oszczędności finansowych, z czego
ponad 43% respondentów zauważyło spadek zużycia paliwa do 10%, a niemal 33% badanych
zanotowało spadki eksploatacji paliwa aż do 20%. Z danych marki GBOX wynika, że ponad połowa
przedsiębiorców decyduje się na zastosowanie nowoczesnych urządzeń w 1-10 ciężarówek, a co piąty
deklaruje zainstalowanie systemów telematycznych w ponad 20 samochodach. Aż 65% z zapytanych
przewoźników wykorzystuje takie rozwiązania IT w swojej firmie.
- Rewolucja telematyczna otwiera drzwi do wdrożenia i udoskonalania komunikacji pomiędzy pojazdami.
Czujniki odstępu, kamery i podłączenie do sieci samochodów bezwzględnie zwiększa bezpieczeństwo,
minimalizuje ryzyko kolizji wynikające z niezachowania bezpiecznej odległości. Ponadto, montowane są
też w samochodach ciężarowych urządzenia skanujące, systemy automatycznego hamowania,
autoblokady kontrolujące trzeźwość kierowców lub urządzenia określające czas pozostały do odpoczynku
– jeszcze kilka lat temu tego typu obliczenia kierowca musiał wykonywać samodzielnie. Zatem z
pewnością możemy mówić o rewolucji dokonanej na przestrzeni zaledwie 5-6 lat – mówi Kamil
Korbuszewski, GBOX.
Co dalej?
W ubiegłym roku Stowarzyszenie Europejskich Producentów Samochodów zapowiedziało, że jeśli zostaną spełnione określone warunki – m.in. uregulowania prawne - to w
2023 r. będzie można na masową skalę eksploatować autonomiczne lub
półautonomiczne ciężarówki na europejskich drogach w tzw. platoningu. Jednak, według ekspertów
GBOX, droga do tego jest jeszcze daleka. Można się natomiast spodziewać, że zawód kierowcy
przekształci się na przykład w menedżera transportu. Podczas jazdy samochodem będzie on mógł
wykonywać także inne czynności – np. związane z obiegiem dokumentów, ale wciąż kluczowym zajęciem
pozostanie czuwanie nad bezpiecznym dotarciem do celu.
Jak zauważa Kamil Korbuszewski – Współczesna technologia i oparte na niej narzędzia zakładają
możliwość popełnienia przez kierowcę błędu, więc stworzone zostały sensory, które są w stanie
wychwycić błąd i w porę zareagować. To między innymi systemy rozpoznawania znaków, czujniki
zmęczenia kierowców, systemy omijania przeszkód. Skomplikowane manewry można obecnie wykonać z
dużą łatwością, ze względu na wyposażenie samochodów
w kamery, które dają kierowcy pełne pole widzenia. W niedalekiej przyszłości do zaparkowania lub
wykonania trudnych manewrów tak dużymi samochodami może być wykorzystywany autopilot. Pewnym
jest również, że systemy telematyczne zostaną wzbogacone o nowe funkcje, takie jak np. automatyczne
zawiadamianie służb o wypadku – eCall, czy wchodzenie
w interakcje z „inteligentną nawierzchnią”, dostosowując tym samym optymalne parametry jazdy.
Dodajmy do tego elektryczny lub hybrydowy napęd zgodny z wytycznymi strategii Komisji Europejskiej
„Transport w roku 2050”. To już niedługo, ale zanim nastąpi, konieczne będzie dostosowanie
infrastruktury.
7 zmysł?
Możliwości techniczne i finansowe, wygoda, zwiększenie bezpieczeństwa, braki kadrowe, dbałość o
środowisko - to zaledwie niewielka część czynników, które popychają koncerny motoryzacyjne do
wprowadzania innowacyjnych rozwiązań w samochodach ciężarowych. Inteligentne technologie oparte
na licznych detektorach, kamerach wykrywających ruch, fotoradarach, czujnikach, zasymilowane z
systemami satelitarnymi i innymi pojazdami są znacznie mniej zawodne, niż człowiek operujący
wyłącznie 6 zmysłami i intuicją. Najbliższa dekada w transporcie to z pewnością dynamiczny rozwój,
szereg udogodnień i przede wszystkim zwiększenie bezpieczeństwa na drogach.