Wchodzimy na stronę, która umożliwia wyszukiwanie domen, wybieramy konkretny adres, rezerwujemy, płacimy i na 12 miesięcy jest nasza. Rezerwacja domeny internetowej wydaje się banalnie prosta, jednak jej zakup wymaga zwrócenia uwagi na wiele istotnych kwestii. Jakich?

7 rzeczy, o których musisz wiedzieć

Jeśli potrzebujemy domeny internetowej, to możemy ją zarezerwować od ręki. Tylko czy taki wybór będzie dobry? Trudno powiedzieć. Na pewno rozsądny zakup domeny wymaga dokładnego sprawdzenia danego adresu.
  1. Wymarzony adres może być zajęty – wg danych dns.pl na dzień 12.09.2018 roku liczba domen zarejestrowanych w NASK wynosiła blisko 2,6 mln. Mowa oczywiście wyłącznie o domenach .pl, również regionalnych. Z tego same domeny krajowe, z pominięciem regionalnych, to blisko 2 mln. Wniosek? Wszystkie popularne nazwy będą zajęte, więc jeśli nie zdecydujemy się na domenę regionalną, to do naszej popularnej nazwy będziemy musieli dodać jakieś litery czy liczby.
  2. Domena za 0 zł nie zawsze darmowa – promocje na domeny internetowe darmowe w pierwszym roku, pojawiają się coraz częściej. Ma ją m.in. Az.pl, firma słynąca z szybkiej wyszukiwarki domen. Aktualnie oferuje 5 domen .pl za darmo. Pamiętajmy jednak o sprawdzeniu regulaminu. Czy rezerwacja domeny nie oznacza jej obowiązkowego przedłużenia po roku, po bardzo wysokiej cenie?
  3. Domena ma swoją historię – interesująca nas domena mogła być już użytkowana przez różne firmy. Sprawdźmy informacje na jej temat w Google. Dzięki archiwum internetowemu https://web.archive.org/ możemy zweryfikować, co znajdowało się pod tym adresem nawet 20 lat temu. Po co tam te informacje? Adres, który był wykorzystywany np. przez nielegalny serwis, nie będzie dobrym wyborem.
  4. Domena z banem lub filtrem w Google – domena mogła być w swojej historii agresywnie linkowana. Mogła być również obiektem ataków spamerów. W efekcie uzyskanie za jej pomocą wysokich pozycji w Google może być bardzo trudne. Jak to sprawdzić? Wiele pokaże nam samo Google – po prostu wpiszmy adres strony i sprawdźmy, z jakich witryn prowadzą do niej aktywne (klikalne) linki. W kolejnym kroku możemy domenę zweryfikować również w narzędziu Majestic SEO. Warto zwrócić uwagę na parametry TF i CF. Oceniają one odpowiednio jakość i liczbę linków. Co powinno nas zniechęcić do domeny? Np. wyniki 1 i 40, czyli duża liczba linków, ale słaba ich jakość. Zerknijmy również na strefę „anchor text”. Jeśli zobaczymy tam wyłącznie typowe frazy do wyszukiwania, bez linków z nazwą brandu czy w postaci adresu strony, to domena może stwarzać problemy. Tym bardziej jeśli wśród anchorów zobaczymy np. słowa w języku rosyjskim – może to sugerować atak spamerski na domenę.
  5. Może jednak nTLD (nowe domeny?). Jeśli Twoja nazwa jest zarezerwowana wśród popularnych rozszerzeń, to być może warto się zdecydować na nTLD? Np. adres seo.guru może być trafiony, podobnie jak atrakcyjny.email. Liczba nowych rozszerzeń, jakie są aktualnie dostępne, jest po prostu ogromna.
  6. A gdybym się chciał przenieść? Istotnym krokiem jest sprawdzenie, na jakich zasadach w danej firmie można uzyskać tzw. authcode. Jest to kod niezbędny do tego, aby móc w przyszłości przenieść domenę do innego operatora. Zasady są bardzo różne – może uda się to zrobić automatycznie, z panelu danego operatora, a może konieczne będzie wypełnienie szeregu dokumentów.
  7. Firma i jej BOK – dobry kontakt z operatorem domen jest bardzo istotny. Oczywiście zazwyczaj domeny nie wymagają wysyłania wielu pytań do supportu, ale z pewnością w przypadku pojawienia się problemów chcielibyśmy uzyskać pomoc jak najszybciej. Zatem warto przed rezerwacją domeny wysłać kilka pytań do BOK-u, by sprawdzić szybkość i jakość odpowiedzi.

Kupowanie domen – to proste!

Oczywiście sama czynność rezerwacji domeny jest bardzo prosta, jeśli jednak zależy nam na pewnym adresie i mamy co do niego konkretne plany związane m.in. z działaniami marketingowymi w wyszukiwarce, to powinniśmy zwrócić uwagę na wszystkie istotne kwestie, jakie zostały wymienione w tym artykule.

Zobacz również