Standardowe powiedzenie „czas to pieniądz” w warunkach biznesowych nabiera nowego wymiaru. Decyzja biznesowa to bez wątpienia waluta XXI wieku. Jako taka powinna być szybka, ale oparta na rzetelnych przesłankach. – Polskie firmy coraz częściej korzystają z narzędzi generującychinformacje, które pozwalają na podejmowanie właśnie takich decyzji – podkreślają specjaliści z zakresu automatyki i IT dla przemysłu. Z badania przeprowadzonego przez ASTOR* wynika, że w większości firm produkcyjnych nadal kwestie takie jak: gromadzenie danych produkcyjnych, monitorowanie mikroprzestojów czy przezbrojeń, oparte są o rozwiązania ręczne. Eksperci zauważają jednak pozytywną tendencję. Pomimo dużego zróżnicowania w stopniu zautomatyzowania gromadzenia danych, z roku na rok coraz więcej firm sięga po takie metody w ogóle. Pozytywnie kształtuje się także kwestia dostępu operatorów maszyn do raportów produkcyjnych. Aż 27 procent firm w 2015 roku umożliwiało operatorom maszyn bieżący dostęp do informacji o realizacji produkcji. To o 7 procent więcej niż rok wcześniej. – Myśląc o długookresowym funkcjonowaniu przedsiębiorstwa, należy usprawnić wymianę danych wewnątrz organizacji, zredukować koszty działalności i podnieść wydajność produkcji. Zapewnienie w firmie integracji procesów i integracji danych, a co za tym idzie: szybkość, rzetelność i łatwy dostęp do informacji, pozwalają wyprzedzić konkurencję i utrzymywać pozycję rynkową – podkreśla Stefan Życzkowski, prezes ASTOR. Coraz większą rolę odgrywają zatem m.in. systemy pozwalające na automatyczne pozyskiwanie danych o produkcji wprost z maszyn i urządzeń produkcyjnych, takie jak Wonderware MES. Już od dłuższego czasu dynamicznie rośnie także ilość danych i informacji dostarczanych osobom odpowiedzialnym za prowadzenieanaliz. Konsekwencją tego – jest wzrost popularności systemów klasy Business Intelligence, pozwalających na sprawne zapanowanie nad dużymi wolumenami danych i podejmowanie szybszych, trafniejszych decyzji. Kolejny etap to wykorzystywanie systemów klasy EMI, umożliwiających szybki dostęp do wiarygodnych danych produkcyjnych i osadzenie ich w kontekście innych informacji np. związanych z kosztami. Alternatywą dla wciąż popularnych, ręcznych i papierowych form raportowania oraz gromadzenia dokumentacji są natomiast elastyczne rozwiązania CMMS takie jak np. Profesal Maintenance. One także bliskie są idei „czas to pieniądz”. Pozwalają na lepsze zapanowanie nad parkiem maszynowym oraz zwiększenie efektywnościpracowników utrzymania ruchu, dzięki przyspieszonemu dostępowi do informacji o harmonogramach przeglądów, awariach, stanach magazynu części zamiennych czy dokumentacji w postaci cyfrowej. To wszystko informacje, o których osoby decyzyjne powinny dowiadywać się jak najszybciej i na ich podstawie – podejmować konkretne kroki. Przykładem udanego rozwiązania, wspomagającego podejmowanie decyzji biznesowych, jest np. wdrożenie systemu zarządzania produkcją Wonderware MES w spółce LOTOS Asfalt, należącej do Grupy Lotos. Celem działania było stworzenie platformy, która online, w czasie rzeczywistym, skupiałaby i przetwarzała tysiące danych, napływających z urządzeń pomiarowych, liczników, analizatorów, systemów laboratoryjnych i systemów przetwarzania danych. W rezultacie powstał system dający przede wszystkim możliwość kontroli bieżących parametrów produkcji oraz wgląd w kluczowe wskaźniki biznesowe. Priorytetem podczas tworzenia rozwiązania było to, by wartościowe informacje lub dane były widoczne „na pierwszy rzut oka”.  Dzięki temu wdrożone rozwiązanie umożliwia zarządzanie w czasie rzeczywistym. Nadanie odpowiedniego biegu decyzjom biznesowym wydaje się szczególnie trudne w przypadku obiektów rozproszonych. W takich, oddalonych od siebie geograficznie instalacjach sterowanie wymaga przecież przetwarzania ogromnej ilości informacji. Przykładem mogą być tu zakłady gospodarki wodnej. Dobrze funkcjonujące obiekty tego typu to takie, w których decyzje podejmowane są w oparciu o szybkie i poprawne informacje. W sytuacji, gdy są one oddalone od siebie o wiele kilometrów, tradycyjne metody nadzoru mogą być kosztowne i mało efektywne. Doskonale sprawdza się wtedy zdalny monitoring przy pomocy systemów informatycznych i automatyki, ze zdalną transmisją danych pomiarowych i sterujących. Pozwala to połączyćrozproszone obiekty w jeden spójny system centralnego monitoringu i sterowania zdalnego, obniżyć koszty produkcji i eksploatacji. W rezultacie skraca się również czas reakcji nadzoru na stany awaryjne. Włączenie systemu w infrastrukturę informatyczną przedsiębiorstwa daje natomiast kadrze kierowniczej narzędzia wspomagające procesy decyzyjne dotyczące ekonomiki zakładu. To np. analizy techniczne i ekonomiczne w postaci tabel i wykresów generowanych na podstawie danych z systemu. *Źródło: Raport ASTOR „W jakie technologie inwestują firmy produkcyjne w Polsce?” opracowany na bazie badania przeprowadzonego w trzecim kwartale 2015 roku wśród 100 przedstawicieli polskich firm produkcyjnych. ASTOR

Zobacz również