Zbudować dom i nie płacić w nim rachunków za energię. A nawet na niej zarabiać. Niemożliwe? Okazuje się, że całkiem możliwe. Najpierw jednak trzeba zainwestować. NFOŚiGW oferuje dofinansowanie, które pomoże zrealizować ten cel.
Jednym z głównych powodów umiarkowanej popularności instalacji wykorzystujących odnawialne źródła energii jest okres zwrotu inwestycji. Wielu potencjalnych inwestorów, którzy planują budowę domu, zniechęca odległa – dwudziestoletnia – perspektywa oczekiwania na zwrot wydatków na zakup i montaż na przykład instalacji fotowoltaicznej. Program Prosument, uruchomiony przez Narodowy Fundusz Ochrony Środowiska i Gospodarki Wodnej, ma poprawić opłacalność tego rodzaju inwestycji. W jego ramach można otrzymać dofinansowanie do zakupu i montażu instalacji i mikroinstalacji do produkcji energii elektrycznej lub ciepła i energii elektrycznej (w ramach jednej wspólnej lub dwóch osobnych instalacji). Zakłada się, że Prosument przyczyni się do ograniczenia emisji CO2, a roczna produkcja energii za pośrednictwem instalacji powstałych przy jego udziale będzie wynosić 470 000 MWh. Dofinansowanie dotyczy inwestycji związanych z zakupem pomp ciepła, źródeł ciepła opalanych biomasą i kolektorów słonecznych, a także systemów fotowoltaicznych, małych elektrowni wiatrowych i układów mikrokogeneracyjnych (m.in. mikrobiogazowni) o mocy elektrycznej do 40 kWe. Wsparcie ma formę pożyczki wraz z dotacją łącznie w wysokości 100% kosztów kwalifikowanych. Bezzwrotna dotacja może wynieść od 20 do 40 procent kosztów, reszta to pożyczka preferencyjna (o oprocentowaniu w wysokości 1% rocznie). Decyzji o wystąpieniu z wnioskiem o dofinansowanie nie warto odkładać na później, od przyszłego roku kwoty ulegną bowiem obniżeniu: z 20 % do 15% (źródła opalane biomasą, pompy ciepła, kolektory słoneczne) i z 40% do 30% (źródła energii). Na wyprodukowanej w domowych instalacjach energii można też zarabiać. Umożliwia to uchwalona na początku 2015 roku ustawa, która na 15 lat wprowadziła stałe, atrakcyjne dla prosumentów, ceny zakupu energii. Nadwyżki energii można korzystnie sprzedawać. Za kilowatogodzinę prądu pochodzącego z instalacji do 3 kW prosument otrzyma 75 groszy. Atrakcyjne dla prosumentów ceny dotyczą pierwszych 100 tys. instalacji. Później prawdopodobnie ulegną zmniejszeniu.

Zobacz również