Tech Open Air: biznes w berlińskim klimacie

Nieco zaniedbane podwórze, obskurne mury pokryte graffiti, rzeka, grill, wyluzowani ludzie w casualowych ciuchach, prowadzący dyskusje z piwem w dłoni, a nad tym wszystkim wisi długi sznur z ubraniami. Zaskakujące, że nie jest to opis alternatywnego pubu, ale konferencji Tech Open Air, która odbyła się 23 sierpnia w Berlinie. Kater Holzig, czyli budynek dawnej fabryki mydła na berlińskim Kreuzbergu, zagwarantował wydarzeniu unikalny klimat. Prelekcje odbywały się w trzech różnych salach, których nietypowy wystrój pozwalał lepiej wczuć się w kreatywną atmosferę. W przerwach uczestnicy gromadzili się na przestronnym podwórzu, gdzie można było usiąść, posilić się i poznać nowe osoby. To wszystko w towarzystwie bluesa oraz niezłego widoku na Szprewę i centrum niemieckiej stolicy. Wśród gości przeważali reprezentanci najgłośniejszych berlińskich start-upów i funduszy inwestycyjnych, jak Gidsy, Amen, Goodbeans, Delivery Hero, Wooga, Soundcloud , aczkolwiek nie zabrakło też znanych gości z zagranicy. Kilka mądrych słów powiedzieli Mike Butcher (redaktor TechCrunch Europe), Jawed Karim (założyciel YouTube) czy Matt Monahan (założyciel Alphaboost i Sharethrough). Równolegle odbywały się 45-minutowe dyskusje panelowe oraz krótsze, trwające 15-25 minut przemówienia. Ciekawych informacji i gości było dookoła tak wiele, że trudno było się zdecydować, gdzie posadzić swoje cztery litery. Podczas TOA mieliśmy polskie akcenty. Na scenie można było zobaczyć Agatę Mazur z Applicake oraz Olę Sitarską. Dziewczyny przemawiały równie dobrze, co reszta prelegentów. Ich obecność na konferencji cieszy i daje znak, że warto częściej i odważniej promować Polskę i rodzime przedsiębiorstwa na zagranicznej arenie. Drugi dzień upłynął pod znakiem kilkunastu mniejszych wydarzeń, rozsianych po całym Berlinie. Organizatorami były różne firmy, które przez kilka godzin prowadziły warsztaty, sesje networkingowe z wykorzystaniem grilla i drinków czy dyskusje panelowe. Przez 2 dni konferencja gościła około 600 uczestników. Było ciekawie, inspirująco, nietypowo – oby więcej takich eventów, jak Tech Open Air. Damian Rams