Włamania, kradzieże, nadużycia. Tylko z powodu tych ostatnich polskiefirmy tracą co roku miliony złotych. To efekt niedostatecznej ochrony biur i zakładów, a po części również wina samych pracowników. Jak wynika z raportu PwC „Ciemna strona mocy, czyli kto i jak oszukuje polskie firmy”, aż 44% polskich przedsiębiorstw traci rocznie ponad 400 tys. zł z powodu nadużyć. Więcej niż co piąte z nich musiało sobie radzić ze stratami powyżej 4 mln zł. Największą plagą okazało się być: sprzeniewierzenie aktywów (niemal 2/3 ogólnej liczby przypadków nadużyć), nadużycia wynikające z cyberprzestępczości (32%), nadużycia przy zakupach i nadużycia księgowe (29%). W ubiegłym roku doszło też do niemal 95 tys. przypadków kradzieży z włamaniem, których ofiarą również padają przedsiębiorcy. Kradzione są samochody, komputery, inny sprzęt elektroniczny, a nawet dokumenty. To stawia pytanie o metody zwiększania bezpieczeństwa mienia w rodzimych firmach. Co ciekawe, biznes musi się dobrze chronić nie tylko przed zagrożeniami z zewnątrz, ale także z wewnątrz. Nadużycia dotykają handlu Jak pokazał raport „The Global Retail Theft Barometr”, opublikowany przez Checkpoint, za 33% tzw. strat nieznanych w polskich obiektach handlowych odpowiedzialni są pracownicy. Kim są? Statystyka pokazuje, że to osoby z 3- lub 5-letnim stażem, a w 20% przypadków są one przedstawicielami kadry kierowniczej. Jak wskazująeksperci nieuczciwymi pracownikami kierują różne motywacje. Od chęci zemsty na pracodawcy po zwykły brak świadomości, że dane działanie jest niezgodne z prawem i etyką pracowniczą. Jak podnieść bezpieczeństwo? Co w takim razie robią pracodawcy, by zabezpieczyć się na wypadek wspomnianych zdarzeń? Najpopularniejszą metodą obrony przed zjawiskiem nadużyć i kradzieży pozostają klasyczne systemymonitoringu. Coraz częściej z pomocą przedsiębiorcom przychodzą nowe technologie. W największych przedsiębiorstwach wykorzystuje się np. elektroniczne systemy kontroli dostępu, które regulują ruch w budynku, pozwalają kontrolować kto i dokąd może wejść. Firmy zaczynają też stawiać na prostsze w użyciu, ale równie innowacyjne rozwiązania. – Mogą to być kompaktowe rejestratory wideo, którymi pracodawca zarządza wygodnie z poziomu telefonu – mówi Jakub Tomasiczek z firmy JBTS, oficjalnego polskiego dystrybutora kamer Yi Home. – Takie urządzenie pozwala obserwować biuro z dowolnego miejsca, a przy tym samo informuje o tym, że ktoś wszedł w pole obserwacji lub po prostu w pomieszczeniu wykryto ruch. Ekspert dodaje, że urządzenia tego typu pełnią też rolę funkcjonalnego komunikatora, dzięki któremu pracodawca może komunikować się z pracownikami lub wziąć udział w wideospotkaniu. Rośnie e-zagrożenie Przedsiębiorcy muszą jednak pamiętać, że zagrożenia istnieją nie tylko w świecie rzeczywistym, ale również w wirtualnym – to cyberprzestępczość, której dotyczy co trzeci przypadek nadużyć. Szacuje się, że z tego powodu w 2015 roku co najmniej 5% przedsiębiorstw straciło przynajmniej 1 mln złotych. Na szczęście regularnie rośnie świadomość tego typu zagrożenia – firmy wydają już 10% budżetu na bezpieczeństwo informacji. W połączeniu z coraz sprawniejszym wykorzystywaniem nowoczesnych technologii, istnieje szansa na sukcesywne ograniczanie finansowych strat. Marek Dąbrowski PR EXPERT

Zobacz również