W jednym sklepie wchodzisz w rozmiar M, w drugim ledwo mieścisz się w XL, w trzecim koszulka odcina ci dopływ krwi do mózgu. O kupowaniu ubrań przez internet nawet nie chcesz słyszeć. Jest rozwiązanie - estoński robot do przymierzania ciuchów. Fits.me to estońska firma, bazująca na technologii opracowanej na uniwersytetach w Tartu i Tallinie. Jest rozwiązaniem dla sklepów internetowych z odzieżą, działa jak wirtualna przymierzalnia. Częścią systemu są roboty, które analizują nawet 100 tysięcy parametrów i kształtów ludzkiego ciała, pozwalając dopasować do niego ubranie. Na razie działa tylko na ubrania "od bioder w górę", przymierzanie spodni będzie możliwe pod koniec roku 2012. Wdrożenie Fits.me w e-sklepie trwa do ośmiu tygodni. Więcej na Fits.me

Zobacz również