W tym tygodniu złotówka cechowała się niskim zakresem wahań w stosunku do euro. Kurs EUR/PLN oscylował w granicach 4,3750 (3.06) do 4,4010 (30.05) a USD/PLN jeszcze do czwartku wahał się w przedziale 3,9129 (02.06) i 3,9551 (31.05). Sytuacja na dolarze zmieniła się w piątek (3.06) po godzinie 14:30 wraz z publikacją danych z amerykańskiego rynku pracy. Obecnie dolar notowany jest w okolicach 3,873.
Bezrobocie w Stanach co prawda spadło do 4,7%, ale zmiana zatrudnienia w sektorze pozaroliczym wyniosła zaledwie 38 tys. (spodziewano się 164 tys.). Stabilizacji
kursów przez większość tygodnia sprzyjały przewidywalne dane makro. GUS potwierdził słaby
wzrost polskiego PKB w 1 kw. 2016 r. na poziomie 3% k/k.
Wskaźniki makro ze strefy euro również nie zaskoczyły.
Ważniejszym wydarzeniem tego tygodnia było posiedzenie Europejskiego Banku Centralnego. Stopy
procentowe pozostawiono bez zmian.
Program luzowania ilościowego będzie kontynuowany według dotychczasowego planu, czyli potrwa co najmniej do marca 2017 r. a już za 5 dni skupowane będą również
obligacje korporacyjne. Ważną informacją dla inwestorów jest ścięcie prognozy wzrostu
gospodarczego w strefie euro w 2016 r. do 1,4% (wcześniej prognozowano 1,6%). Na te
informacje euro zareagowało w czwartek lekkimi spadkami. Koszykowi
walut rozwijających się sprzyjało dobre zachowanie chińskich
giełd - tygodniowy wzrost o ponad 4% oraz przede wszystkim brak (póki co) nowych jastrzębich doniesień ze strony członków FOMC w kwestii
stóp procentowych, które mogą zostać podniesione najwcześniej 15-go czerwca. Wypadkowe oczekiwania rynkowe wskazują jednak na lipiec, jako najbardziej prawdopodobny termin.
AKCENTA