Rok 2021 zapisze się w historii jako rok wyjątkowo szybkiego wzrostu cen w gospodarce. W grudniu inflacja CPI w Polsce zdecydowanie przekroczyła 8% i osiągnęła najwyższy poziom od 21 lat. Jednak jak prognozują eksperci w roku 2022 inflacja w Polsce i na świecie wciąż będzie bardzo wysoka. W tym roku będą ją napędzać ceny energii i żywności – ale również przenoszenie wysokich kosztów energii oraz pracy na ceny wyrobów gotowych. Również poza Polską inflacja będzie bardzo wysoka. Szacujemy, że globalna inflacja w tym roku przeciętnie wyniesie około 4,5 proc. To jest prawie dwa razy tyle, ile w roku 2021. W Stanach Zjednoczonych widzimy inflację średnio prawie pięcioprocentową, w strefie euro średnio prawie 3 proc.

– W Polsce w tym roku średnia inflacja wyniesie około 9%. Będziemy widzieć dwa szczyty wskaźnika CPI. Dwa razy przebijemy poziom 10% – w styczniu i w sierpniu – jeżeli tarcze będą trwały tylko dwa kwartały. Jesteśmy w szczycie wysokiej inflacji, wysokiej dynamiki cen. Trochę będzie się to zmieniać w trakcie roku. Pomału zacznie wygasać wpływ cen ropy, ale wciąż bardzo duży będzie wpływ cen energii, gazu, żywności – powiedział serwisowi eNewsroom Rafał Benecki, główny ekonomista ING Banku Śląskiego. – Na przełomie roku 2022 i 2023 coraz silniej będzie widać efekty tzw. drugiej rundy – czyli przerzucania przez przedsiębiorstwa na ceny detaliczne wysokich kosztów energii, ale również płac. Bardzo istotne – nawet jeśli inflacja troszkę spadnie na przełomie roku 2022/23, to jednak wciąż pozostanie bardzo wysoka i powyżej celu banku centralnego – prognozuje Benecki.


Zobacz również