Z badania przeprowadzonego przez Polską Izbę Ubezpieczeń (PIU) wynika, że aż 90 proc. rodziców
wykupuje ubezpieczenie szkolne dla swoich pociech. 1 Aż 60 proc. rodziców deklaruje również, że
byłoby w stanie zapłacić za polisę ponad 50 zł rocznie, a co trzeci rodzic nawet 75 zł i więcej. Aż 50
proc. ankietowanych oczekuje świadczenia za złamanie ręki na poziomie co 500 zł, a co czwarty
nawet 1000 zł lub więcej. – Większość rodziców sądzi, że dziecko można ubezpieczyć przede
wszystkim w szkole, w ramach polisy grupowej. Niewielu rodziców zdaje sobie sprawę, że taką polisę
można zakupić również indywidualnie na przykład u agenta lub przez Internet. Zdarza się, że o
zakupie polisy decyduje jej niska cena i możliwość szybkiego zawarcia umowy, w szkole. Tymczasem
elementy takie jak zakres ubezpieczenia, czas trwania, czy suma ubezpieczenia są bagatelizowane.
Szkoda, bo to kluczowe czynniki, od których zależy wysokość ewentualnych świadczeń – podkreśla
Anna Materny, Dyrektor Biura Ubezpieczeń Detalicznych w Gothaer TU S.A.
Rodzice twierdzą, że są doinformowani, ale badania mówią co innego
Aż 91 proc. rodziców deklaruje, że zapoznało się z warunkami umowy ubezpieczeniowej, ale z
badania PIU wynika również, że realna wiedza opiekunów, dotycząca polisy szkolnej, bywa często
wybiórcza. Ponad połowa rodziców (aż 58 proc.) sądzi, że szkolne NNW działa tylko podczas zajęć
lekcyjnych. Tylko co trzeci rodzic wie (27 proc.), że taka polisa obejmuje ochroną dziecko przez
okrągły rok – także po lekcjach, w wakacje i dni wolne od nauki. Większość rodziców oczekuje
wyższego (aniżeli obecnie) świadczenia za złamanie ręki, a prawie 75 proc. chciałoby, by
ubezpieczenie obejmowało trwałe uszkodzenie ciała. Dlaczego zatem rodzice wciąż kupują grupową
polisę szkolną z ograniczonym zakresem? – Tak jest zapewne łatwiej i szybciej, ale niestety - nie
lepiej. Warto pamiętać, że w takich przypadkach umowa jest zawierana w formie ubezpieczenia
grupowego, czyli kolokwialnie mówiąc „ubezpieczenia na cudzy rachunek”, gdzie ubezpieczonymi są
wszystkie lub prawie wszystkie dzieci z danej szkoły. Z jednej strony taka oferta jest łatwo dostępna, z
drugiej nie jest dopasowana do indywidualnych potrzeb i nie zawsze zapewnia pełną ochronę –
podkreśla Anna Materny z Gothaer.
Czym zatem różni się grupowa polisa szkolna od tej, którą możemy kupić indywidualnie?
Różnica 1
Cena polisy
Ceny polis mogą się różnić w zależności od kilku czynników m.in. zakresu i sumy ubezpieczenia.
Polisa grupowa, którą rodzice kupują w szkole jest zazwyczaj tańsza od tej, którą wykupujemy
indywidualnie. Szkoły, negocjując warunki cenowe, starają się dopasować je do możliwości
finansowych większości rodziców – zarówno tych lepiej sytuowanych, jak i tych, którzy nie mogą sobie
pozwolić na duży wydatek. - To uśrednienie powoduje, że wszyscy uczniowie otrzymują taki sam
zakres ochrony, który nie jest skrojony na miarę potrzeb konkretnego dziecka, lecz na miarę potrzeb
całej grupy. Niska cena polisy oznacza jednocześnie węższy zakres ochrony i niższą sumę
ubezpieczenia, a to z kolei oznacza niższe świadczenia w razie nieszczęśliwego wypadku, nie mówiąc
już o pokryciu kosztów ewentualnej rehabilitacji, czy innych kosztów związanych z wypadkiem. –
Rodzice są przekonani, że grupowe ubezpieczenie szkolne jest obowiązkowe. Nic bardziej mylnego.
Rodzice mają wybór gdzie ubezpieczyć dziecko i w jakim zakresie.
Różnica 2
Zakres ubezpieczenia
Jednym z najważniejszych czynników związanych z wyborem polisy dla dziecka powinien być jej
zakres, a w przypadku grupowych polis szkolnych zakres ubezpieczenia bywa okrojony. Pamiętajmy,
że polisa szkolna działa przez cały rok, całą dobę, niezależnie od tego, czy dziecko uczestniczy w
lekcjach, jest na korepetycjach, basenie lub w domu, ale zakres ochrony może być różny.
Podstawowy zakres ubezpieczenia obejmuje następstwa nieszczęśliwych wypadków takie jak śmierć
ubezpieczonego oraz trwały lub czasowy uszczerbek na zdrowiu. W wariancie podstawowym
znajdziemy również świadczenia z tytułu zawału serca, udaru mózgu, czy pobytu w szpitalu. – Warto
sprawdzić, czy ubezpieczyciel oferuje możliwość wypłaty świadczenia z tytułu pobytu w szpitalu, tylko
wtedy gdy ten pobyt jest wynikiem nieszczęśliwego wypadku, czy również gdy jest on wynikiem
choroby. Oprócz ubezpieczenia NNW i kosztów leczenia polisa szkolna może zawierać również
assistance, w ramach którego ubezpieczyciel zorganizuje wizytę lekarską, transport medyczny,
dostarczenie lekarstw lub wizytę u psychologa. – Pamiętajmy, że każde dziecko jest inne. Jedno
uprawia sporty wyczynowe, drugie jest alergikiem i spożycie wybranych produktów lub użądlenie
owadów może stanowić dla niego zagrożenie życia. Tymczasem niewiele osób wie, że każdą polisę
można, a nawet trzeba dostosować do indywidualnych potrzeb dziecka. NNW można rozszerzyć
chociażby o wyczynowe uprawianie sportu, refundację środków ortopedycznych po ewentualnym
wypadku, czy rehabilitację. Warto sprawdzić, czy nasze NNW obejmuje takie zdarzenia jak
pogryzienie przez zwierzęta lub ukąszenie przez owady – podkreśla Anna Materny z Gothaer.
Różnica 3
Suma ubezpieczenia
Suma ubezpieczenia w przypadku polis grupowych jest zazwyczaj niewielka. Dlaczego? Ponieważ ich
cena jest niska. Co to oznacza w praktyce? Przede wszystkim to, że w przypadku złamania ręki lub
nogi nasze dziecko otrzyma świadczenie, które może nie wystarczyć nawet na pokrycie jednej
prywatnej wizyty lekarskiej. Suma ubezpieczenia jest podstawą do ustalenia wysokości świadczeń w
ramach NNW. W przypadku złamanej ręki lub nogi dostaniemy ok 4-6 proc. sumy ubezpieczenia. Jeśli ubezpieczyliśmy dziecko na 5 tys. zł otrzymamy ok. 300 zł, a jeśli na 50 tys. to wartość naszego
świadczenia wyniesie ok. 3000 zł. To duża różnica. Inną kwestią jest zwrot poniesionych kosztów np.
środków opatrunkowych, sprzętu ortopedycznego, czy po prostu leków. Pamiętajmy, że i ta kwota
będzie zależna od wysokości sumy ubezpieczenia. Co prawda te koszty są pokrywane tylko do
pewnej kwoty określonej w umowie, ale stanowią określony procent (np. 30 proc.) sumy
ubezpieczenia.
Różnica 4
Jakość likwidacji szkód
Pamiętajmy, że podczas zakupu polisy powinniśmy przeczytać Ogólne Warunki Ubezpieczenia
(OWU) i sprawdzić wszystkie zapisy - również te dotyczące wyłączeń. Ubezpieczyciel nie wypłaci
bowiem świadczenia, jeśli do wypadku doszło chociażby pod wpływem alkoholu lub w wyniku bójki.
Warto również wybrać takiego ubezpieczyciela, który gwarantuje wysoką jakość obsługi, a co za tym
idzie realną pomoc i szybką procedurę w przypadku zaistnienia i likwidacji szkody. Dobrze sprawdzić
za pomocą jakich kanałów komunikacji można zgłosić szkodę (infolinia, strona internetowa, czat, a
nawet personalizowany bot, który usprawnia i przyspiesza proces obsługi), przeczytać opinie o danej
firmie w Internecie, sprawdzić czy jest doceniana w branży (nagrody za jakość obsługi w kanałach
bezpośrednich) i ile trwa procedura. To pozwoli uniknąć nam nieprzyjemnych niespodzianek,
zwłaszcza, że już sam nieszczęśliwy wypadek –w przypadku dziecka – jest sytuacją stresującą.
Polisa szkolna – ściąga dla rodzica:
Pamiętaj, że ubezpieczenie szkolne nie jest obowiązkowe, ale warto zadbać o ochronę dziecka
Ubezpieczenie szkolne działa przez cały rok, także po zajęciach lekcyjnych, w dni wolne od nauki i
wakacje
Ubezpieczyć możesz także „dorosłe dziecko” w klasie maturalnej, a nawet starsze
Zanim podpiszesz umowę sprawdź oferty indywidualne. Porównaj je i dopasuj polisę do potrzeb swojego
dziecka
Zanim zdecydujesz się na polisę zwróć uwagę na zakres ubezpieczenia i sumę ubezpieczenia
Link do: www.ubezpieczone-dziecko.pl