Dział R&D pozwala firmie pracować nad przewagą konkurencyjną i imponuje potencjalnemu inwestorowi, który czuje, że jego pieniądze będą wydawane zgodnie z rynkowymi trendami. Pracownikom operacyjnym pozwala skupić się na czynnościach strategicznych. Jeżeli firma nie chce zarabiać wyłącznie na sprzedaży cudzych rozwiązań, powinna mieć dział R&D. Kolejna decyzja, jaką trzeba podjąć, dotyczy tego, czy budżet, zdolność kredytowa firmy lub możliwości pozyskania dofinansowania z UE pozwolą na powołanie takiej jednostki. – Trudno wyobrazić sobie firmę z sektora technologicznego, która nie prowadzi własnego działu R&D – mówi Michał Misiak, dyrektor IT Focus Telecom Polska. – W branży IT trzeba być zawsze o krok przed konkurencją z nowymi produktami, a także z szeregiem pomysłów na nowe produkty, które być może kiedyś zostaną skomercjalizowane. W małych przedsiębiorstwach, które już wypuściły produkt na rynek, zalążek działu R&D istnieje od samego początku. Ktoś przecież stworzył rozwiązanie, z którego żyje zespół. W najmniejszych firmach, chcąc stworzyć formalny dział R&D, wystarczy więc zdjąć część obowiązków operacyjnych z najbardziej kreatywnego i biegłego w sferze technologii pracownika i pozwolić mu wymyślać kolejne projekty z potencjałem. Jeśli firma dysponuje odpowiednim budżetem, może wtedy stopniowo tworzyć odrębną jednostkę odpowiadającą za wymyślanie sposobów na poszerzanie oferty. – Tworząc firmę, zakładałem, że będziemy pracować nad projektami wymagającymi prac badawczo-rozwojowych, które nie zawsze zakończą się powodzeniem. Można więc powiedzieć, że działalnością R&D zajmowaliśmy się od początku istnienia – przyznaje Maciej Stanusch, CEO Stanusch Technologies. – Formalnie dział został stworzony, gdy zaczęliśmy pozyskiwać dofinansowanie ze środków unijnych. – Inaczej jest w dużych organizacjach, gdzie analityk wylicza, że jeśli na maszynkę do golenia firma zużyje 1% mniej metalu, to w skali globu zysk wzrośnie o miliony dolarów. Utrzymują duży dział R&D (z naciskiem na „D”), bo się opłaca – tłumaczy Marek Pułczyński, R&D Manager w Redefine Sp. z o.o. W mniejszych firmach nie ma analityka, wiele rzeczy dzieje się w sposób naturalny. Działem badań i rozwoju stają się ci, którzy pracują nad nowymi funkcjonalnościami produktu. Najistotniejsze jest, aby utrzymywać i rozwijać R&D tylko pod warunkiem, że jego działania dotyczą samego core biznesu. – Jeśli prowadząc serwis randkowy, zakładasz dział R&D po to, żeby wymyślał nowe interfejsy, to błąd. Jeśli zaś celem jest funkcja supertrafnego dobierania ludzi w pary, która pozwoli pozyskać nowych użytkowników, przyniesie firmie rozgłos i reklamodawców, to inwestycja ma sens – przekonuje Pułczyński. Jak zbudować dział R&D Jeśli w firmie nie doszło do organicznego wyodrębnienia działu R&D, trzeba...   To tylko fragment artykułu, który ukazał się w Proseed #30. Aby uzyskać pełny dostęp do unikalnych treści magazynu zamów subskrypcję na proseedmag.pl/subskrypcja. Wolisz słuchać?  Pobierz Proseed Audio #30 za jedyne 9,90 zł. Chcesz sprawdzić jakość, zanim zapłacisz? Zapisz się na darmowy newsletter i otrzymuj co miesiąc bezpłatne wydanie Proseed.   Zdjęcie w nagłówku artykułu zostało udostępnione dzięki uprzejmości serwisu fotolia.com (© peshkova)

Zobacz również