Czy obniżki cen budowanych teraz mieszkań są możliwe przy aktualnych kosztach realizacji projektów? W jakich cenach oferowane będą lokale w nowych inwestycjach? Czy firmy decydują się na rozpoczynanie budów? Sondę przygotował serwis nieruchomości dompress.pl.

Andrzej Oślizło, prezes zarządu, Develia S.A.

Jeśli wszystko drożeje o blisko 20 proc. to ceny mieszkań powinny rosnąć proporcjonalnie. Ceny generalnego wykonawstwa i materiałów budowlanych istotnie wzrosły od wybuchu konfliktu w Ukrainie, ale od kilku miesięcy widzimy lekką korektę tych zmian i stabilizację. Niewiadomą jest wypadkowa wpływu wzrostu cen energii i paliw oraz niższego poziomu inwestycji budowlanych. 

Z uwagi na rosnące koszty finansowania i wolniejsze tempo sprzedaży wielu deweloperów ogranicza realizację nowych inwestycji. Warto pamiętać, że obecna oferta jest w dużej części sprzedana, a nowych projektów będzie mniej. Przy kurczącej się podaży nie widzimy szans na spadki cen nieruchomości. Po powrocie popytu klientów kredytowych ceny powinny powrócić do poprzednich rosnących trendów.

Andrzej Gutowski, wiceprezes, dyrektor Sprzedaży Ronson Development

W obecnej sytuacji ekonomicznej ważniejsze od poziomu marży jest utrzymanie płynności finansowej firmy. W ostatnim półroczu nie widzieliśmy wzrostu kosztów budowy. Są one stabilne, a po stronie deweloperów pojawia się raczej oczekiwanie na negocjacje z generalnymi wykonawcami, nie zaś kreowanie presji na podnoszenie cen. Nie zakładamy podwyżek, jedynie drobne korekty między etapami kolejnych inwestycji, wynikające głównie z dostępności najchętniej wybieranych przez kupujących metraży.

Angelika Kliś, członek zarządu Atal S.A.

Sytuacja na rynku nieruchomości nie sprzyja podwyższaniu cen mieszkań. Jako deweloper ponosimy to ryzyko, że zakontraktowana cena mieszkania jest dla klienta stała, a koszt budowy zmienny. Na tyle, na ile jest to rynkowo akceptowalne, podwyższone koszty realizacji mają odzwierciedlenie w cenach mieszkań, które na przestrzeni ostatnich 2 lat podrożały. Pomimo wpływu wielu niekorzystnych czynników zachowujemy marżowość na dobrym poziomie.

Zuzanna Należyta, dyrektor ds. handlowych w Eco Classic

Spadek sprzedaży spowodował zatrzymanie wzrostu cen mieszkań. Jeżeli sytuacja nie ulegnie zmianie obecnie realizowane projekty zostaną zakończone, ponieważ były kontraktowane rok lub dwa lata wcześniej. Deweloperzy w jeszcze większym stopniu niż kilka miesięcy temu wstrzymają produkcję ze względu na brak opłacalności. Do stycznia do października 2022 roku rozpoczęto budowę 14 proc. lokali mniej niż w tym samym czasie w 2019 roku, w ostatnim spokojnym roku przed pandemią i konfliktem w Ukrainie. Spodziewamy się kolejnych ograniczeń w produkcji mieszkań, co sprawi że ceny utrzymają się na dotychczasowym poziomie. A w chwili zmiany tendencji i powrotu popytu do poprzedniego poziomu przewidujemy gwałtowny wzrost cen ze względu na ich ograniczoną dostępność.

Joanna Chojecka, dyrektor ds. sprzedaży i marketingu na Warszawę i Wrocław w Grupie Robyg

Staramy się bardzo mocno kontrolować koszty, aby ceny mieszkań dla klientów były nadal atrakcyjne. Należy jednak zakładać wzrost cen zgodnie z inflacją. Wiele materiałów budowlanych, jak również koszty pracy rosną nawet szybciej niż inflacja. Dlatego nie ma możliwości, by utrzymywać ceny bez zmian.

Marcin Michalec, CEO Okam

W tym momencie nie odczuwamy spadku zainteresowania naszymi projektami. Z uwagi na ich mocne strony, atrakcyjne lokalizacje i liczne udogodnienia dla nabywców, sprzedaż utrzymuje się na w miarę stałym poziomie. Ceny lokali, które oddajemy lub oddamy wkrótce do użytkowania, nie różnią się lub tylko minimalnie od tych, które wprowadzaliśmy na rynek w poprzednich miesiącach. Istotne jest przy tym, że gwarantujemy nabywcom wysoki standard wykończenia, a także pakiet dodatkowych udogodnień i prośrodowiskowych rozwiązań we wszystkich rozwijanych projektach.

Janusz Miller, dyrektor ds. sprzedaży i marketingu Home Invest

Wszyscy obserwujemy spadek popytu na mieszkania, ale też widzimy ograniczenia w podaży. W związku z tym nie ma przesłanek, żeby ceny mieszkań miały spadać. Spodziewamy się raczej wzrostów cen ze względu na wyższe stawki gruntów po jakich zostały kupione w ostatnich latach. Do tego należy uwzględnić wyższe ceny materiałów i wykonawstwa. Jeśli rachunek ekonomiczny nie będzie się zgadzał, to inwestycje będą przekładane w czasie.

Mariola Żak, dyrektor sprzedaży i marketingu w Aurec Home 

Obserwując wskaźnik średniej ceny za metr kwadratowy z listopada 2022 roku w porównaniu do grudnia można było zauważyć trend zwyżkowy. W Warszawie średnia cena wyniosła 13 334 zł/mkw. (+0,08 proc. mdm), w Krakowie 12 138 zł/mkw. (+1,05 proc. mdm), a w Gdańsku - 11 990 zł/mkw. (+3,67 proc. mdm). Pozostałe miasta notują lekkie spadki, Wrocław - 11 800 zł/mkw. (-0,79 proc. mdm) i Poznań - 10 158 zł/mkw. (1,84 proc. mdm). Najtańszym miastem jest Łódź, w której cena metra wynosi 8 578 zł/mkw. i spadła o 6,83 proc.


Zobacz również