Inwestorzy z pewnością nie mogą zapisać jako pozytywnej pierwszej sesji nowego kwartału, mimo że był to dzień żartów (prima aprilis). Przecena dotknęła praktycznie większość rynków. Nasz rodzimy indeksWIG 20 zakończył dzień stratą 1,22%, a mimo to okazał się bardziej odporny na spadki niż bazowe rynki europejskie. Dla porówniania, niemiecki DAX stracił 1,71%, francuski CAC 40 aż -1,43%, natomiast brytyjski FTSE 100 spadło o 0,47%.
Pytanie, co mogło spowodować tak duży pesymizm na rynkach. Teorie wśród ekspertów są dwie. Pierwsza z nich to wyniki sesji azjatyckiej wywołane danymi makroekonomicznymi. Negatywnie zaskoczył indeks Tankan dla dużych
producentów przemysłowych. W pierwszym kwartale wyniósł on 6 pkt., spadając przy tym z poziomu 12 pkt., jednocześnie najniżej od blisko 3 lat. Spowodowało to, że japoński
indeks Nikkei zakończył notowania silną przeceną sięgającą 3,55%. Nastrojów nie poprawiły również finalne odczyty indeksów PMI, które w większości były lepsze niż miesiąc temu i w kilku przypadkach biły oczekiwania rynkowe. Część inwestorów skupiona była na danych z amerykańskiego rynku
pracy, które okazały się mieszane. W marcu, w sektorze pozarolniczym przybyło 215 tys. etatów (prognoza 205 tys.), a w sektorze
prywatnym 195 tys. (prognoza 197 tys.), natomiast
płaca godzinowa wzrosła o 0,3% (prognoza 0,2%). Negatywną przy tym wszystkim informacją był wzrost stopy bezrobocia z 4,9% do 5%. Jest jeszcze jedna grupa inwestorów, która prawdopodobnie doszła do
wniosku, że jest to świetny moment do rozpoczęcia korekty. Pytanie tylko, jak głęboka szykuje się to korekta?
Dziś w kalendarzu makroekonomicznym warto będzie zwrócić uwagę na dane o inflacji producenckiej w strefie euro w lutym, odczyt indeksu Sentix za kwiecień, a także finalne dane dotyczące zamówień na dobra trwałego użytku w USA.
Sesja w USA:
Piątkowy
handel w Stanach Zjednoczonych zakończył się
wzrostami na głównych indeksach. W momencie zamknięcia,
Dow Jones Industrial Average zyskał 0,61%, S&P 500 wzrósł o 0,63%, natomiast
NasdaqComposite o 0,92%.
Waluty:
Kurs EUR/USD na koniec dnia dotarł do poziomu 1,1389, zyskując tym samym 0,09%
w stosunku do poziomu otwarcia. EUR/GBP zyskał 1,06% i osiągnął poziom 0,8006, natomiast EUR/JPY spadł 0,70% do poziomu 127,182. Polska
waluta jest dziś rano wyceniana następująco: 4,2417 PLN wobec euro, 3,7269 PLN wobec dolara amerykańskiego, 3,8848 PLN wobec
franka szwajcarskiego oraz 5,2930 PLN wobec funta szterlinga.
Surowce:
Złoto na koniec piątkowych notowań spadło o 0,75%, osiągając poziom 1223,75 USD
za uncję. Wartość srebra również odnotowała spadek o 2,40% do poziomu 15,070 USD za uncję.
Piątek nie był dobrym dniem dla ropy naftowej. Odmiana WTI spadła o 3,85% do poziomu 36,68 USD za baryłkę. Odmiana Brent natomiast straciła 3,78%, osiągając tym samym poziom 38,64 USD za baryłkę.
Konrad Mikołajko
Patron FX