Marek Przystaś, współzałożyciel i CEO Duckie Deck, opowiada nam o prawdziwej wartości networkingu, znaczeniu tweetów dla młodej firmy rynku amerykańskim i budowie wartości dla kilku milionów wymagających klientów.
Czy Duckie Deck będzie współpracować z T-mobile?
Tak. Współpracę nawiązaliśmy zaraz po zwycięstwie w T-mobile Startup Challenge. Pełnię rolę doradcy i mentora w świeżo odpalonym akceleratorze T-Mobile w Krakowie. W ciągu kilkunastu dni startujemy z aplikacją na Androida. Traktujemy to jako test współpracy, sprawdzenie, czy nadajemy na tych samych falach.
A jeśli nadajecie?
Polskę traktujemy jako rynek testowy. Będzie to weryfikacja jakości naszej nowej aplikacji – zestawu gier dla dzieci. Po potwierdzeniu parametrów na rynku polskim wchodzimy na kolejne rynki.
Jak się układa Duckie Deck w USA?
Pochodzi stamtąd 65% naszego ruchu. Cała reszta to długi ogon ze 180 krajów. Zbliżamy się do 150 tys. aktywnych użytkowników miesięcznie, w zasadzie z miesiąca na miesiąc podwajamy ich liczbę i widzimy, że strategia robienia marketingu tylko i wyłącznie na Stany bardzo się opłaca. Produkty, które są postrzegane jako amerykańskie, dużo łatwiej wchodzą na rynek azjatycki czy europejski.
Z polskim produktem trudniej? To ma znaczenie?
Wydaje mi się, że projekt amerykański jest bardziej sexy i stąd łatwiej go wdrażać na inne rynki. Wynikało to z pewnych różnic kulturowych, których nie przewidzieliśmy na początku w Ciufci, i z namingu, który trzeba było zmienić. Dlatego od samego początku, tworząc Duckie Deck, zwracaliśmy uwagę na to, żeby koszty lokalizacji produktu zminimalizować praktycznie do zera. Wszystkie gry zostały zaprojektowane w taki sposób, żeby mogły działać na różnych rynkach. Na początku je testowaliśmy. Braliśmy rynki azjatyckie, wrzucaliśmy kilka tysięcy użytkowników, potem rynki amerykańskie, potem europejskie i patrzyliśmy na parametry zaangażowania, czyli czas spędzony na graniu i powracalność do poszczególnych gier. W ten sposób weryfikowaliśmy, czy konkretna gra przyjmuje się na danym rynku. Obecnie parametry zaangażowania są do siebie bardzo zbliżone.
To tylko fragment wywiadu, który ukazał się w Proseed #33. Aby uzyskać pełny dostęp do unikalnych treści magazynu zamów subskrypcję na proseedmag.pl/subskrypcja.
Wolisz słuchać? Pobierz Proseed Audio #33 za jedyne 9,90 zł.
Chcesz sprawdzić jakość, zanim zapłacisz? Zapisz się na darmowy newsletter i otrzymuj co miesiąc bezpłatne wydanie Proseed.