Komisja Europejska wszczęła postępowanie o naruszenie prawa UE przez Polskę w związku z wprowadzeniem podatku handlowego. Minister Finansów podczas konferencji uznał, że decyzja KE jest działaniem na korzyść korporacji ponadnarodowych z pokrzywdzeniem przedsiębiorców. Wyjaśnił, że aby chronić przedsiębiorców przed konsekwencjami kontrowersyjnej i nieroztropnej decyzji KE Ministerstwo Finansów zawiesi pobór podatku od sprzedaży detalicznej w obecnej formie i przedstawi Radzie Ministrów projekt ustawy, który wprowadzi od 2017 roku podatek obciążający handel wielkopowierzchniowy według innej formuły.
Nowa koncepcja podatku, w wersji podobnej do francuskiej, zakłada przekazanie kompetencji w tym zakresie samorządom i znaczne ograniczenie wpływu rządu na działania podejmowane w zakresie ustalania stawek podatku. Jeśli uzyskane w ramach opodatkowania środki miałyby zasilać budżety lokalne to niesie to za sobą ryzyko osiągnięcia zupełnie innego celu niż ten zakładany.
Wydaje się, że na tym etapie wprowadzenie lub odejście od tzw. podatku handlowego nie wpłynie zasadniczo na obecną sytuację firm handlowych. Albowiem dyskusja na ten temat jest prowadzona od początku roku, więc firmy te już wcześniej wkalkulowały w koszty prowadzenia swojej działalności ewentualną daninę i dostosowały zasoby do zmieniającej się rynkowej rzeczywistości oraz pomysłów legislatora. Należy podkreślić, że problemem nie jest sama idea podatku, której rynek i Komisja Europejska zasadniczo nie kwestionuje. Kwestią sporną była i jest progresja podatkowa - różne stawki podatkowe dla różnych podmiotów.
Czekamy zatem z zaciekawieniem na nowy projekt ustawy.
Sławomir Parczewski
Prezes Zarządu Praktiker Polska Sp. z o.o.

Zobacz również