YetiPay, jeden z pierwszych polskich systemów mikropłatności, pośredniczy miesięcznie w ponad 100 tys. transakcji sprzedaży treści cyfrowej. Właśnie zbliża się do progu rentowności, który – według prognoz – osiągnie po dwóch latach obecności na rynku. Transakcje za niewielkie kwoty – np. kupowanie itemów w grach, artykułów prasowych, czasowych dostępów do archiwów, transmisje wideo – zaczynają być znaczącym modelem legalnego obrotu treścią cyfrową. Dzięki systemom mikropłatności, rozumianym zwykle jako płatności o wartości poniżej 10 zł, transakcje te stają się opłacalne dla wydawców i łatwe dla użytkowników. Przez YetiPay, system obecny na rynku od czerwca 2011 roku, miesięcznie realizowanych jest 100 tys. transakcji. Pod koniec września 2012 roku z systemu korzystało 180 tys. użytkowników. Codziennie przybywa ich średnio 1200. – Opracowaliśmy system mikropłatności oparty na własnych doświadczeniach – podkreśla Piotr Żychliński, prezes YetiPay. – Jesteśmy zdeklarowanymi użytkownikami Internetu, cenimy szybki dostęp do treści. Wiemy, że komplikowanie zakupu zniechęca do finalizacji transakcji. YetiPay ma stanowić remedium na te trudności i przekonywać wydawców opłacalnością małych transakcji. Jak zarabia się na mikropłatnościach? YetiPay jest pośrednikiem, dzięki któremu można przeprowadzić transakcje na niewielkie kwoty. Dla użytkownika jest to system pre-paidowy – należy założyć adres e-mail i doładować bezpłatne konto bez konieczności podawania danych osobowych. Płatności można dokonać we wszystkich serwisach, gdzie zaimplementowano system. Wydawców przekonuje prostota modelu biznesowego. YetiPay zarabia wyłącznie na prowizji od transakcji wyrażonej procentowo, bez stałych opłat. Wartość prowizji jest ustalana indywidualnie z każdym partnerem. Dolny próg płatności wynosi 0,02 zł. Dla porównania – PayPal w systemie mikropłatności oprócz 5-procentowej prowizji pobiera od każdej transakcji opłatę stałą 0,4 zł, a w Znak it! marża rozpoczynająca się od 1,9% zależy od ceny i wielkości obrotów, istnieje także opłata stała w wysokości ok. 0,1 zł. Partnerzy biznesowi uczą się mikropłatności YetiPay ma ponad 25 partnerów biznesowych. Są wśród nich m.in. Ipla (VOD), Alawar Games (gry), Iplay.pl (muzyka), Woblink (e-booki na Kindle), Virtualo, Bezkartek.pl, ebookpoint.pl (e-booki), Audioteka (audiobooki), Wprost, IDG czy Press. Jako pierwsi systemowi zaufały serwis Chomikuj.pl oraz portal Interia.pl. Serwisy te były zainteresowane bardziej efektywnym modelem płatności niż SMS Premium. – Dzięki temu zyskaliśmy szeroki dostęp do użytkowników płacących w sieci – mówi Żychliński. Przyznaje jednocześnie, że twórcy systemu są zaskoczeni, iż wydawcy tak mocno przywiązani są do modeli sprzedażowych sprzed kilku lat, kiedy królowały abonamenty i drogi SMS Premium. – Zaskakująco wiele serwisów chciałoby realizować mikropłatności samodzielnie, tworząc własny portfel z wirtualną walutą. Zamiast skupiać się na kluczowych kompetencjach, często angażują całe zasoby IT do tworzenia rozwiązań płatniczych wewnątrz serwisu – mówi Żychliński. – Tłumaczymy, że użytkownicy zwykle korzystają z więcej niż jednego serwisu – nie chcą mieć kilku kont i mrozić środków na każdym z nich.   To tylko fragment artykułu, który ukazał się w Proseed #26, poświęconemu tematyce e-commerce. Sprawdź pełny spis treści Proseed #26 w dziale „numery”. Aby uzyskać pełny dostęp do unikalnych treści magazynu zamów subskrypcję na proseedmag.pl/subskrypcja. Wolisz słuchać?  Pobierz Proseed Audio #26 za jedyne 9,90 zł.

Zobacz również